Hiszpanie ze sportowej gazety AS mają bekę z polskiej ligi. "Inny poziom" i "Polska liga to coś innego" to określenia jakie pojawiły się odnośnie tego filmiku:
Śmieszne i straszne...
Śmieszne i straszne...
277
📌
Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
50 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
2024-07-27, 23:13
🔥
Olimpiada
- teraz popularne
Ja to się dziwię kibicom, ale wiecie takim fanatycznym. Bilety do cyrku droższe?
Szczerze liga hiszpańska to takie samo gówno co ekstraklasa. Sędzia tam gwizda co 10sek . Tego sie ogladac nie da tak sie piździelce kładą na murawie
W sumie to bramkarz obronił trudny bo po rykoszecie, napastnik może niezbyt pewnie ale gość ma 17 lat, podjarał się pustą bramka i lekko skiksował.
W lidze hiszpańskiej gorsze PUDŁA widziałem.
W lidze hiszpańskiej gorsze PUDŁA widziałem.
Hahaha, bo tak jest. Polskie mecze przypominają walki niezbyt trzeźwych małp, które obrzucają się swym łajnem.
Hiszpanie mają technikę, kondycję, plan, a ekstraklasa co ma? Stado klaunów, gdzie jeden jest głupszy od drugiego.
Hiszpanie mają technikę, kondycję, plan, a ekstraklasa co ma? Stado klaunów, gdzie jeden jest głupszy od drugiego.
Problemów z piłką kopaną w Polsce jest wiele: beznadziejny scouting, nieumiejętność do zmotywowania zawodników do biegania po boisku, bieda klubów wynikająca z niefrasobliwości właścicieli czy traktowania klubu jako dojnej krowy dającej zielone mleko w papierkach, nietępienie kibolstwa na stadionach. Serio, to jest ewenement, że w kraju z 38 milionami mieszkańców,, w którym piłka nożna jest sportem narodowym, nie potrafimy mieć nawet jednej drużyny grającej raz na 3 - 5 lat w Lidze Mistrzów. Są stadiony, jest całkiem nieźle ogarnięta otoczka w postaci Ekstraklasy, a mimo to profesjonalistów z Legii ojeżdżają listonosze z Dudelange. Z akcji przedstawionej na filmiku można się chwilę pośmiać, ale to nie kiksy są problemem polskiej piłki.
Gorszej szmaty nie widziałem....a nie zaraz była jakaś róża tłuk fon hohel...
