18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (3) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 18:14
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25
artykul ktory ukazal sie na wp:

Cytat:

Brytyjczycy oniemieli. Wszystko przez decyzję Rady Miasta w Bristolu, która zadecydowała o ujawnieniu instrukcji wskazującej mieszkańcom, w jaki sposób należy się zachować w przypadku ataku zombie. Informacje o metodach postępowania w razie inwazji żywych trupów były już wcześniej publikowane przez różne urzędy na świecie, ale w poprzednich wypadkach miały one w atrakcyjny sposób przekazać, co należy zrobić, gdy w mieście dojdzie np. do katastrofy naturalnej. Tym razem wydaje się, że przedstawione przez urzędników z Bristolu dokumenty nie są podszyte żadnym podtekstem. W obecnej sytuacji pojawia się kilka pytań: Czy miejscy urzędnicy rzeczywiście obawiają się ataku demonicznych nieboszczyków? Czy aby na pewno tamtejsi rajcy są ludźmi poczytalnymi? I w końcu – czy nie jest to przypadkiem kolejny przykład marketingu wirusowego i urzędniczy pomysł na promocję miasta na świecie.
Tajemnicze instrukcje, które mogą wywołać gęsią skórkę na plecach Bogu ducha winnych ludziach, zostały zaprezentowane zgodnie z ustawą o wolności informacji po tym, jak do urzędu wpłynęło zapytanie w kwestii zasad postępowania w razie agresji monstrów. W dokumencie pojawiły się informacje, w jaki sposób najlepiej postępować z żywymi trupami. Przedstawiono też najlepsze metody, które mogą pomóc w miarę szybko i skutecznie unicestwić intruzów. Dokument przewiduje też w razie konieczności wprowadzenie czteroetapowego systemu ostrzegania, który usprawnić ma wszelkie działania. Nie zapomniano o broni, bez której walka z dręczycielami byłaby bardzo trudna. W raporcie nie brak więc danych na temat miejsc, w których można zaopatrzyć się w paralizatory i specjalne ubrania ochronne – poinformował brytyjski serwis „Metro”.

Tzw. „Plan działania na wypadek inwazji zombie w Bristolu” zakłada też próg, przy którym walka z żywymi trupami stanie się naprawdę trudna. Taki moment nastąpi, gdy „zarażonych” zostanie ok. 30 procent mieszkańców miasta. W takiej sytuacji w działania związane ze zwalczaniem kreatur powinni zaangażować się wszyscy. Niezbędna będzie wówczas precyzja przy zabijaniu stworów. Jak można przeczytać w instrukcji, najlepsza jest metoda, którą znają wszyscy fani filmów George’a Romero, czyli oddzielenie pnia mózgu od reszty ciała za pomocą tępego narzędzia albo całkowite usunięcie głowy trupowi.
Urzędnicy podkreślili, że w momencie wystąpienia kryzysu, dobre posunięcie może stanowić także skierowanie swoich kroków do urzędu, gdzie prawdopodobnie znajdzie się ktoś, kto będzie wiedział, w jaki sposób postępować. Tym bardziej, że miasto przewiduje program specjalnych szkoleń dla funkcjonariuszy publicznych, którzy mają być przygotowani na podobne zagrożenia.

Wcześniej w tym roku pojawiły się informacje, że CDC (działające w USA Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorób) również ogłosiło plan działania na wypadek ataku krwiożerczych bestii. Agencja rządu federalnego Stanów Zjednoczonych wydała dyrektywy dotyczące właściwego postępowania w razie inwazji żywych trupów. Wytyczne miały pomóc w sprawnej ucieczce i jak najszybszym zażegnaniu niebezpieczeństwa w momencie inwazji zombie.

„Zaplanujcie swoją drogę ewakuacji. Kiedy zombie są głodne, nie ustaną dopóki nie zdobędą pożywienia (np. mózgu). Oznacza to, że musicie wyjechać z miasta szybko! Zaplanujcie wcześniej, gdzie pojedziecie i pomnóżcie drogi ucieczki, tak aby mięsożerców pozostawić bez szans! Wszystko to będzie przydatne także wtedy, gdy dojdzie do jakiegoś kataklizmu i będziecie musieli szybko udać się do schronu” – można było przeczytać w komunikacie.

W tamtym wypadku okazało się jednak, że to część akcji „Preparedness 101: Zombie Apocalypse”, która ma w interesujący sposób zaprezentować obywatelom, jak należy się zachowywać w przypadku różnych nieprzewidzianych zdarzeń.



żródło:
Kod:
http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,Kolejny-kraj-ostrzega-przed-zombie-Zagrozenie-jest-realne-Nie-mowia-nam-wszystkiego,wid,13597872,wiadomosc.html
Zgłoś
Avatar
dr_dex 2011-07-16, 0:03 7
kolego: musisz mieć najebane w głowie jak rumunka w tobołku jesli powolujesz sie na niewiarygodne.pl jako zrodlo wiadomosci ...
Zgłoś
Avatar
zakopuje_ludzi 2011-07-16, 0:18
dr_dex napisał/a:

kolego: musisz mieć najebane w głowie jak rumunka w tobołku jesli powolujesz sie na niewiarygodne.pl jako zrodlo wiadomosci ...



pokaz mi miejsce w ktorym napisalem cos co ty insynujesz;>?
pokaz mi miejsce w ktorym dre psyk:

laaaa zoombie mnie wpierdolą

wiec chyb ty masz troszke nie poukldane skoro nie potrafisz doczyac porzdnie tematu
dzieki za twoja opinie, ktora mi aplywa, podobnie jak i ty
Zgłoś
Avatar
rychastary 2011-07-16, 14:51
slawusdh urzekła mnie twoja historia. Jesteś idealnym kandydatem na naczelnego faktu !
Zgłoś
Avatar
a................5 2011-07-17, 21:08
Celujcie w głowę!
Zgłoś
Avatar
/................/ 2011-07-18, 13:17
poradniki pomagaja tylko dla tych co je piszą
Zgłoś
Avatar
BongMan 2011-07-26, 11:00 2
Plan ewakuacji w przypadku inwazji zombie to żeśmy z kumplami nie raz opracowywali po pijaku. Brzmi następująco:
Ładujemy się do auta i jedziemy na komisariat (bo blisko). Stamtąd bierzemy tyle broni ile się da. Jeśli będzie za mało, jedziemy do jednostki wojskowej. Po drodze opierdalamy kilka sklepów z żarcia, wody, leków itd. W jednostce wojskowej bierzemy porządną broń i transporter opancerzony. Transporterem jedziemy nad morze (prawie cała Polska do przejechania). Na miejscu znajdujemy odpowiedni statek, wypychamy go po brzegi żarciem, wodą i innymi potrzebnymi artykułami z pobliskich sklepów po czym wypływamy na najbliższą wyspę. Tam, jeśli będą jakieś zombie, wybijamy wszystkie. Wyspa czysta, zombie nie potrafią pływać. Jesteśmy bezpieczni. W miarę wyczerpywania się zapasów można robić szybkie wypady do najbliższego miasta na stałym lądzie, brać ile się da i z powrotem na wyspę.
Zgłoś
Avatar
shark123 2011-08-12, 21:52
@BongMan
a gdyby na lądzie zombie zjadło wszystkich ?;ddd
Zgłoś
Avatar
joorass 2011-09-24, 15:40 1
BongMan napisał/a:

Plan ewakuacji w przypadku inwazji zombie to żeśmy z kumplami nie raz opracowywali po pijaku. Brzmi następująco:
Ładujemy się do auta i jedziemy na komisariat (bo blisko). Stamtąd bierzemy tyle broni ile się da. Jeśli będzie za mało, jedziemy do jednostki wojskowej. Po drodze opierdalamy kilka sklepów z żarcia, wody, leków itd. W jednostce wojskowej bierzemy porządną broń i transporter opancerzony. Transporterem jedziemy nad morze (prawie cała Polska do przejechania). Na miejscu znajdujemy odpowiedni statek, wypychamy go po brzegi żarciem, wodą i innymi potrzebnymi artykułami z pobliskich sklepów po czym wypływamy na najbliższą wyspę. Tam, jeśli będą jakieś zombie, wybijamy wszystkie. Wyspa czysta, zombie nie potrafią pływać. Jesteśmy bezpieczni. W miarę wyczerpywania się zapasów można robić szybkie wypady do najbliższego miasta na stałym lądzie, brać ile się da i z powrotem na wyspę.


nie pływają, ale mogę iść po dnie (nie oddychają) więc mimo wszystko trzeba się zabezpieczyć
a, zapomniałeś o najważniejszym - sprzedaż praw do ekranizacji ;D
Zgłoś
Avatar
Kov 2011-09-24, 16:40 1
@BongMan

Jeszcze jakieś gwałty by się przydały...
Zgłoś
Avatar
jonek00 2011-09-24, 17:07
Cytat:

Plan ewakuacji w przypadku inwazji zombie to żeśmy z kumplami nie raz opracowywali po pijaku. Brzmi następująco:
Ładujemy się do auta i jedziemy na komisariat (bo blisko). Stamtąd bierzemy tyle broni ile się da. Jeśli będzie za mało, jedziemy do jednostki wojskowej. Po drodze opierdalamy kilka sklepów z żarcia, wody, leków itd. W jednostce wojskowej bierzemy porządną broń i transporter opancerzony. Transporterem jedziemy nad morze (prawie cała Polska do przejechania). Na miejscu znajdujemy odpowiedni statek, wypychamy go po brzegi żarciem, wodą i innymi potrzebnymi artykułami z pobliskich sklepów po czym wypływamy na najbliższą wyspę. Tam, jeśli będą jakieś zombie, wybijamy wszystkie. Wyspa czysta, zombie nie potrafią pływać. Jesteśmy bezpieczni. W miarę wyczerpywania się zapasów można robić szybkie wypady do najbliższego miasta na stałym lądzie, brać ile się da i z powrotem na wyspę.



plan ma kila słabych punktów:
1. wyjdzie tylko jeżeli zajebiście szybko zorientujecie się o co kaman (może brzmi głupio ale gdyby wybuchła zombie apokalipsa minęłoby trochę czasu zanimbym w to uwierzył)
2. broń w komisariacie jest zabezpieczona i nie łatwo byłoby tam pójść i sobie coś wziąć
3. sklepy byłyby prawdopodobnie już opierdolone albo w trakcie opierdalania
4. zdobycie transportera opancerzonego ot tak o byłoby trudniejsze niż odgryzienie sobie jaj, nawet w chaosie jaki panuje podczas ataku zombie
5. statek dorwać pewnie jeszcze trudniej (poza tym, kto umie uruchomić i prowadzić statek?)
6. najważniejsze- wszędzie dookoła są zombie więc zostalibyście wpierdoleni zanim doszlibyście do kiosku ruchu, nie mówiąc o szwendaniu się po sklepach
Zgłoś
Avatar
Bubles 2011-09-24, 23:03
Przeczytałem całe, a potem scrolnąłem w dół z nadzieją że ujrzę "najlepszy komentarz" z ponad 20 piwami, z zajebistą puentą adekwatny do wypocin wyżej... A tu nic...
Zgłoś
Avatar
Francysl 2011-09-25, 2:01
Bubles napisał/a:

Przeczytałem całe, a potem scrolnąłem w dół z nadzieją że ujrzę "najlepszy komentarz" z ponad 20 piwami, z zajebistą puentą adekwatny do wypocin wyżej... A tu nic...



Zombie zombie zombie
Zgłoś