Wiedziałem, że będzie takie pierdolenie, więc już wcześniej założyłem temat:
sadistic.pl/choinka-i-ateisci-vt250916.htm
Macie jakiś zakłamany obraz ateisty. Ilu znacie niewierzących, którzy świętują śpiewając kolędy i modląc się? Wymyśliliście to sobie czy sami tacy byliście, hipokryci?
Jak katolicy świętują Boże Narodzenie? Chlając, jedząc? Ilu z was katolików porusza tematy religijne podczas świąt?
Co do garstki ateistów, którzy jednak uczestniczą w tej zabawie:
Jak sklepy są pozamykane, stoki czy kina to co z wolnym czasem mają robić ateiści? Co prawda w niektórych zawodach da się iść do pracy za dodatkowe pieniądze, ale czemu niewierzący już nie może przy okazji pojechać do rodziny? A może ateista odwiedza rodzinę nie tylko od święta, ale pamięta cały rok?
A jeżeli chodzi o gimbo-ateistów na pokaz, to już inna sprawa...