tldr kolejny mudżyn zastrzelony gdy wdał się w bójkę uciekając po próbie kradzieży.

Więc tak:
Pan Murzyn postanowił zdobyć klamkę. Jak każdy dindu nuffin ma kartotekę większą niż żydzi nosy, nie mógł więc zdobyć gnata legalnie. Postanowił więc ukraść giwerę... Na kursie Conceal Carry (w niektórych stanach jak chcesz nosić skrycie broń musisz mieć osobny papier). Wykorzystał więc chwilową nieobecność właściciela, podsiadł go lecz zanim oddalił się z plecaczkiem wspomniany właściciel wrócił z WC a pracownik zadzwonił na policję. Dindus podczas ucieczki wyciągnął śrubokręt, a ponieważ policja wie że Black Lives Matters, nie zastrzelili go od razu pozwalając mu wbić wspomniane narzędzie w szyję jednego z oficerów. Szczęśliwie, pod ręką była banda uzbrojonych białych cywili którzy nie mieli policyjnych skrupułów . Spora satysfakcja, jak zwykle gdy zwykli ludzie biorą sprawy w swoje ręce.