500
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
12 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:25
konrad.p1 napisał/a:
Ktoś wyjaśni, co tu się wydarzyło?
Nic czarny dostał z tasera zamiast kulki ale dobry widok
Ciekawe jak się wytlumaczy starej w domu 
Heman napisał/a:
Najprawdopodobniej doszło do przebicia z uszkodzonego ....
Mógłbyś z tym panem pracować.
w ręku ma rączkę od linki-Pamiętajcie dzieci:nie bawimy się latawcami w pobliżu torów
konrad.p1 napisał/a:
Ktoś wyjaśni, co tu się wydarzyło?
Zacznijmy od podstaw, to nie jest ksk tylko dżokejką
następnie pront który widzimy na zdjęciu to efekt podłączenia dwuch kabelków bystości czarny z czerwony i na przemian
To w efekcie wytwarza bystości prąd znamionowy w wysokości 5 KV
Masturbator18 napisał/a:
Zacznijmy od podstaw, to nie jest ksk tylko dżokejką
następnie pront który widzimy na zdjęciu to efekt podłączenia dwuch kabelków bystości czarny z czerwony i na przemian
To w efekcie wytwarza bystości prąd znamionowy w wysokości 5 KV
Za dużo „bystosci” i poszła iskra
Leczenie impotencji.
Cupracabra napisał/a:
Kto też czekał, aż go pociąg przejedzie?
Ci ludzie z peronu też chyba czekali na pociąg, bo coś długo się brali za ściągnięcie go z torów.
Heman napisał/a:
Najprawdopodobniej doszło do przebicia z uszkodzonego transformatora wysokiego napięcia, który zasila linię trakcji napowietrznej.
Zadziałał jak cewka Tesli. Na filmie widać, że ewidentnie został trafiony przebiciem prądu bez kontaktu z jakimkolwiek przewodem.
Mniej prawdopodobne, że to wyładowanie pilotujące pioruna. Piorun zanim uderzy w ziemię, jako wyładowanie główne, wysyła wiązkę pilotującą o dużo mniejszym natężeniu prądu.
Często wyładowanie pilotujące rozdziela się na wiele odnóg, z których tylko jedna wyznacza drogę głównego wyładowania. które widzimy jako prawdziwy piorun. Mógł zostać trafiony tylko przez wiązkę pilotującą, a nie piorun.
Jednak obstawiam na przebicie z uszkodzonego transformatora wysokiego napięcia.
Tylko wyjaśnij dlaczego owe "przebicie" ma kształt akurat krzywej łańcuchowej? Imo spadł z nieba jakiś syf, choćby mokry sznurek od balonika, aluminowa wstążka czy coś. Niesamowity pech.
Jak to mówią: "nie źle go pojebało" 
