"Kabarety nie muszą wymyślać sytuacji i historii, tak naprawdę wystarczy przyjrzeć się temu, co się dzieje w naszym życiu..." - i właśnie o życiu opowiadał Abelard w Sopocie.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:12
Nie cierpię tego pretensjonalnego psa.
Prawda jest taka, że gościu ma tak płytkie te teksty, że czasami nie chce się go słuchać. Wystarczy porównać go do Bałtroczyka albo Poniedzielskiego i od razu widać, że to amator.
A mi się tam dobrze go słucha zawsze.
Ja zawsze jak tankuję gaz na stacji to mówię "Można prosić kogoś do gazu?" do tej pory, tylko jeden kolo powiedział "Nie, ale zatankować mogę"
Ja zawsze jak tankuję gaz na stacji to mówię "Można prosić kogoś do gazu?" do tej pory, tylko jeden kolo powiedział "Nie, ale zatankować mogę"
A mi się podoba z tym że wcześniejsze skecze. @up a co ty byś chciał ? jakąś głębie ? bez przesady.
UP@UP miało byc
UP@UP miało byc
widziałem gościa jakiś czas temu w empiku w Gdańsku, taki prostaczek raczej się wydawał (w każdym razie jak slyszalem fragment jego gadki), ale chuja ja tam sie znam
Te współczesne kabarety to są o kant dupy rozbić. Jeden jebany plagiat goniony plagiatem. Ta pojebana Mariolka z telefonem komórkowym to ściągnięta z kabaretu Tey i monologu Laskowika. Prawda, że nie wszystko, ale część tekstów jest IDENTYCZNA. Tak samo został ściągnięty na 100% ten kawałek (tylko nie pamiętam przez który kabaret):
Cytat:
Prawda jest taka, że gościu ma tak płytkie te teksty, że czasami nie chce się go słuchać. Wystarczy porównać go do Bałtroczyka albo Poniedzielskiego i od razu widać, że to amator.
Amatorem w tym roku okazał się Pazura. Jego kawały były nieśmieszne totalnie. Może ma gorszą chwilę lub coś, ale nie zmienia to faktu że był słaby w tym roku.
Prawda jest taka, że większość tych naszych kabaretów sięga dna, nie są w ogóle śmieszni. Bawią tylko typowego pana Andrzeja z wąsem przy niedzielnym obiadku. Są przewidywalni i po prostu nudni. Abelard jedynie trzyma poziom, tworzy z grupą niezłe video.
Te Bałtorczyki inne stare, smutne, pierdy to jest dopiero badziewie..
Te Bałtorczyki inne stare, smutne, pierdy to jest dopiero badziewie..
Hatch napisał/a:
Prawda jest taka, że gościu ma tak płytkie te teksty, że czasami nie chce się go słuchać. Wystarczy porównać go do Bałtroczyka albo Poniedzielskiego i od razu widać, że to amator.
Poniedzielski? No proszę Cię... Ten koleś jest przecież żałosny.