ja bym sie bał
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:12
@up
Nie no faktycznie lepiej mieć dobermana który nawet nie zaszczeka jak Ci chatę opierdolą
Nie no faktycznie lepiej mieć dobermana który nawet nie zaszczeka jak Ci chatę opierdolą
@ ThunderZ
"w zyciu na mnie nie zawarczał"
kwadratowymi literami ci to napisać?Albo spróbuje tak: Ze nie warczy na mnie to nie znaczy ze nie umie obronic mnie i rodziny
"w zyciu na mnie nie zawarczał"
kwadratowymi literami ci to napisać?Albo spróbuje tak: Ze nie warczy na mnie to nie znaczy ze nie umie obronic mnie i rodziny
adresikpuma napisał/a:
ja bym sie bał
Ja bym tej reki tam nie pchał
Ciągle tylko "ja" i "ja". Ale z Ciebie egoista :|
Kurwa, nie dość że pies leży w wyrze to jeszcze warczy na typa. W dupach się poprzewracało.
@up to też zależy od psa bo mój przedostatni pies nie reagował tak. A obecny warczy jak poryty ale dla niego to zabawa bo po tym jak odchodzę od niego to wciska mi specjalnie takiego miśka do ręki
Dobrze, że dziewczyny nie mają takich groźnych paszczy bo strach by było cokolwiek podsunąć.
Kurwa, oglądam to drugi raz i nadal się boję, że ugryzie
Mój jamnik też ma takie !
haha ja też mojemu owczarkowi niemieckiemu tak robie tylko on to traktuje jako zabawe - sam prosi żeby mu próbować zabrać.
Głupoty gadacie że jak dobrze wytresowany to nie zawarczy na właściciela. Mój jest tresowany na psa obronnego i mi krzywdy nigdy w życiu nie dał zrobić. Jak obcy podaje mi rękę to warczy, szczeka i wychodzi przede mnie do póki nie powiem żeby zostawił wtedy spokojnie odchodzi. A jak się z nim droczę to też tak szczerzy kły ale w rękę nie udziabie.
Głupoty gadacie że jak dobrze wytresowany to nie zawarczy na właściciela. Mój jest tresowany na psa obronnego i mi krzywdy nigdy w życiu nie dał zrobić. Jak obcy podaje mi rękę to warczy, szczeka i wychodzi przede mnie do póki nie powiem żeby zostawił wtedy spokojnie odchodzi. A jak się z nim droczę to też tak szczerzy kły ale w rękę nie udziabie.
Mój pies tak samo reaguje jak dostanie zabawkę, warczy jak popierdolony, ale ugryźć by się nie odważył. W każdym razie pchać łapę do takiego wielkiego bydlaka to głupota - bądź co bądź to tylko zwierzę i nie wiadomo co mu strzeli do łba. A proteza ręki to raczej droga zabawka