
Biejat: My tylko na chwilkę
Dzinnikarz: Ta chwila trwa 20 minut.
Partia / kandydatka , która postuluje aby do miast w ogóle nie mogły wjeżdżać samochody, a w dalszym kroku aby ich liczba była drastycznie zredukowana po to, aby były dostępne tylko dla elit. Oczywiście nie można w otwarty sposób tego zakazać, więc wprowadzi się Strefy Czystego Transportu (zaostrzane co 2 lata, aby ugotować żabę a nie poparzyć), albo będzie się wycinało tańsze (dostępne dla ogółu) samochody spalinowe na rzecz drogich (niedostępnych dla większości ludzi) elektryków. Drastycznie zredukuje się liczby miejsc parkingowych, więc jak ktoś nie będzie mógł w promieniu 2-3km od domu trzymać auta to pewnie też zrezygnuje.
Dla mas ma być komunikacja miejska, albo rower. Na rowerze za daleko cebulaki nie odjadą, a jakby trzeba było z powodu jakiegoś absurdalnego powodu ograniczyć ruch mas ludzkich (jakaś akcja COVID-26, a może jakieś strajki antyrządowe) to wyłączamy komunikację zbiorową i ludzie nie pojadą już np. do sąsiedniego miasta i nie zbiorą się w większy tłum.
Szkoda, że mieszkańcy nie przerwali jej tej konferencji do czasu aż przestawi samochód na jakiś PŁATNY parking i nie przyjdzie z powrotem na plac niosąc nagłośnienie i elementy sceny w rekach - tak jak zwykli szarzy ludzie, których w moment by z takiej koperty odholowano.
Lewactwo to kiła XXI wieku, niszczy kraje i narody, ludzie stają się niewolnikmai
Partia / kandydatka , która postuluje aby do miast w ogóle nie mogły wjeżdżać samochody, a w dalszym kroku aby ich liczba była drastycznie zredukowana po to, aby były dostępne tylko dla elit. Oczywiście nie można w otwarty sposób tego zakazać, więc wprowadzi się Strefy Czystego Transportu (zaostrzane co 2 lata, aby ugotować żabę a nie poparzyć), albo będzie się wycinało tańsze (dostępne dla ogółu) samochody spalinowe na rzecz drogich (niedostępnych dla większości ludzi) elektryków. Drastycznie zredukuje się liczby miejsc parkingowych, więc jak ktoś nie będzie mógł w promieniu 2-3km od domu trzymać auta to pewnie też zrezygnuje.
Dla mas ma być komunikacja miejska, albo rower. Na rowerze za daleko cebulaki nie odjadą, a jakby trzeba było z powodu jakiegoś absurdalnego powodu ograniczyć ruch mas ludzkich (jakaś akcja COVID-26, a może jakieś strajki antyrządowe) to wyłączamy komunikację zbiorową i ludzie nie pojadą już np. do sąsiedniego miasta i nie zbiorą się w większy tłum.
Szkoda, że mieszkańcy nie przerwali jej tej konferencji do czasu aż przestawi samochód na jakiś PŁATNY parking i nie przyjdzie z powrotem na plac niosąc nagłośnienie i elementy sceny w rekach - tak jak zwykli szarzy ludzie, których w moment by z takiej koperty odholowano. Śmiesznie by było jakby krążyli przez 1h po mieście tym dostawczakiem jakby okazało się, że nie ma żadnych wolnych miejsc parkingowych.
Czekam z utęsknieniem na te zakazy.
Jak przyjemnie będzie zwiedzać wymarłe centra dużych miast
Ale zakazy wjazdu/strefy czystego transportu/podatki od samochodów spalinowych/centra miast bez samochodów chętnie wprowadzą. Takie kvrwy chcą nam życie codzienne układać...
Zmartwię cię już to przetestowano w wielu miastach duńskich czy niderlandzkich, różnica w ilości ludzi będzie minimalna.