296
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
Chodzisz do klasy z tymi gimbusami autorze? Wyjdź z tym na kwejka proszę...
-Jasiu co się liczy? Rozmiar czy technika?
-Rozmiar proszę pani.
-Brawo Jasiu. Stasiu a ty jak sądzisz? Rozmiar czy technika?
-Technika psze pani.
-Kolejny z małym fiutem.
-Rozmiar proszę pani.
-Brawo Jasiu. Stasiu a ty jak sądzisz? Rozmiar czy technika?
-Technika psze pani.
-Kolejny z małym fiutem.
Głodnemu chleb na myśli. Paweł widocznie dawno nie jadł rurek z kremem.
las84500 napisał/a:
Głodnemu chleb na myśli. Paweł widocznie dawno nie jadł rurek z kremem.
Paweł widocznie ma kutasa małego i kompleksy leczy na fejsie
Pochwa ma zazwyczaj nie więcej niż 11-12cm. Nie wiem co wy chcecie robić 20cm a najlepiej półmetrowymi kutasami? Przewiercić się do dupy, czy może chodzi o jakieś chore kompleksy kto ma większego, a kto bardziej prostego? 
@up odnośnie tych rozmiarów pochew to ja już chuj wie ile słyszałem 
jak oglądałem na hbo go taki program z aktorką porno to twierdziła, że lepsze są duże bo mniejszych to w ogóle nie czuć, z drugiej zaś strony czytałem że pochwa w spoczynku ma 8 cm głębokości i MAKSYMALNIE może się powiększyć do 18 i potem to się napierdala żołędziem o macice i też kurwa jest niedobrze. Po tym wszystkim doszedłem do jednego wniosku: jako że nie potrafię udawać orgazmu (no bo moja wielka 12 cm knaga tryśnie białkiem jak dojdę ) to mam pełne prawo mieć takiego a nie innego (nomen omen dalej w rozmiarowej normie) i nie przejmować się jakąś głęboką jak studnia pizdą i ruchać przede wszystkim dla siebie (no i tak naprawdę nieważne jaki rozmiar pytonga jest, i tak każdy da radę jakąś świnię doprowadzić do orgazmu)
jak oglądałem na hbo go taki program z aktorką porno to twierdziła, że lepsze są duże bo mniejszych to w ogóle nie czuć, z drugiej zaś strony czytałem że pochwa w spoczynku ma 8 cm głębokości i MAKSYMALNIE może się powiększyć do 18 i potem to się napierdala żołędziem o macice i też kurwa jest niedobrze. Po tym wszystkim doszedłem do jednego wniosku: jako że nie potrafię udawać orgazmu (no bo moja wielka 12 cm knaga tryśnie białkiem jak dojdę ) to mam pełne prawo mieć takiego a nie innego (nomen omen dalej w rozmiarowej normie) i nie przejmować się jakąś głęboką jak studnia pizdą i ruchać przede wszystkim dla siebie (no i tak naprawdę nieważne jaki rozmiar pytonga jest, i tak każdy da radę jakąś świnię doprowadzić do orgazmu)