Z pracy wróciłem po 22.00. Rozmawiam z 4 piwem właśnie, nie jestem najebany. Zacząłem sobie oglądać wieczorne wydanie sadistica. Na czwartej stronie poczekalni, drugi post od góry dostrzegłem fajną dupę w koszuli. Przewinąłem stronę do dołu i jestem pewien, że dębowe mocne mi nie służy...Znowu rzygałem...