Przypomina mi się jak wydzwaniali do mnie z Netii kiedyś oferując tańszy internet niż neostrada.
To byli jebani fachowcy! Nie to co tutaj.
Wydzwaniali po 10 razy dziennie a jak się rozłączałeś to dzwonili znów mówiąc, że "chyba coś nas rozłączyło".
Byli tak nachalni, że pytam w końcu po ile ten internet bo może kurwa faktycznie można zaoszczędzić.
Baba na która trafiłem podczas rozmowy powinna dostać awans i podwyżkę!
Mówiła mi wtedy, że da mi 2mbit (kilka lat temu to było) za 69,90zł miesięcznie.
Ja jej mówię, że mam 2mbit w Neostradzie za 59,90zł.
Ja pierdolę. Powinna dostać jeszcze order jakiś bo wmawiała mi, że płacąc u nich 69zł oszczędzam względem płacenia tepsie 59zł.
15 minut mi chciała udowodnić, że 69zł jest mniejsze od 59zł.
To się nazywa determinacja i oddanie sprawie.
