Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (1) Soft Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Wesprzyj nas Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 20:34
📌 Konflikt izraelsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 17:47
🔥 Przesłanie do kozojebców - teraz popularne
Może zrozumieją tylko osoby, które miały styczność z absurdem MON-u. Młodzieży nie marnujcie sobie życia, przeczytajcie!

WAT (Wojskowa Akademia Techniczna lub Wiara Asceza Teologia), maj każdego roku
Pięć lat temu zapytali mnie na rozmowie kwalifikacyjnej, czy zdaję sobie sprawę, że mogą mnie rzucić gdzie chcą. Podjarany rzuciłem coś w stylu „TAK TOJCZNA, TAWARISZ KAPITAN!!!”
Nie wiem, co mi się wtedy wydawalo, ale teraz, pięć lat później, stojąc w przenośnym narzędziu tortur zwanym dalej „mundurem wyjściowym” i czekając na „rozmowę kadrową” czuję, że mundur za chwilę będzie nie tylko przepocony, ale też obsrany ze strachu. Podobno w Bemowie Pliskim jest pięćdziesiąt wakatów. Nas jest czterdziestu. A Bemowo Pliskie to nie jest dzielnica Warszawy, tylko „OSADA w Polsce”. Składa się z pracowników wojska i ich rodzin. W sklepie bułki sprzedaje ci żona twojego szefa kompanii, strzyże cię córka dowódcy batalionu. Tindera nawet nie odpalaj, bo wyruchasz kumplowi z roboty żonę albo córkę, innej opcji nie ma.
Dobra, wchodzę jako czwarty z czterdziestu, może dostanę coś innego, wszystkich nas nie wyślą w jedno miejsce.
Wychodzi pierwszy.
Łzy w oczach, ręce trzęsą się tak, że nie może złapać się za krawat. I ciężko stwierdzić, czy chce go z ulgą poluzować, czy zacisnąć, żeby oszczędzić sobie przywiązywania liny do sufitu. Wszyscy go obskakują, pytają „i jak, i jak?”, w końcu drżącym głosem mówi „Żagań”.
Żołądki uciekają w kierunku kolan.
„D-d-dostałem do w-w-wyboru Żagań, Ś-świętoszów i Orzysz”.
To jak wybierać między śmiercią przez zaruchanie na śmierć przez murzynów, przez powolne odcinanie kończyn z przypalaniem ran, by się za szybko nie wykrwawić, lub przez dożywotnie oglądanie TVP.
Wychodzi drugi, nie reaguje na pytania, milcząc podchodzi do przeciwległej ściany, uderza głową w mur i pada nieprzytomny, tworząc kałużę krwi z rozbitej głowy.
Trzeci wygląda jakby miał Post Traumatic Stress Disorder, też nie reaguje na bodźce, a jego wzrok widzi na słynne tysiąc mil.
Moja kolej.
Wchodzę, naprężam się jak struna i mówię „PANIE PUŁKOWNIKU, SIERŻANT ANON MELDUJE SIĘ DO ROZMOWY KADROWEJ”
„Spocznij”
Kurwa, spocznę jak mnie do grobu złożą chyba.
„Widzę, że pan sierżant, tfu, jebany śmieć podchorąży, jest z Krakowa, no to może… Giżycko”
Już nie wiem, którego z nas na geografii bardziej zajmowały cycki nauczycielki niż mapa. Albo mi się trafił, kurwa, filozof z przekonaniem o względności czasu i przestrzeni.
„Panie pułkowniku, a czegoś na południu nie ma?”
„Góry, kurwa, są”
Pogadane.
„Jak się Giżycko nie podoba, to mamy jeszcze Bemowo Pliskie, Świętoszów i Żagań”
Murzyni, czy ćwiartowanie, trudny wybór.
Sześć lat podstawówki, trzy gimnazjum, kolejne trzy liceum, pięć lat studiów na jebanym WATcie i oto dostaję przydziały. Jakby ktoś dał mi w mordę.
„P-p-panie p-płwniku… Rzeszów chociaż”
Odpowiada mi tonem rymowanki „Od przydziału w Rzeszowie… Pierdoli się w głowie. HEE HEE HEE”
Tyle warte jest dla niego moje życie, żarcik jebanego handlarza niewolników.
Czuję ciepłe łzy płynące po policzkach, docierając do ust tworzą na nich słony smak.
„Żagań…” szepcę. To moje „ostatnie pożaganie” z cywilizacją.
„No i nie można było tak od razu? Odmaszerować”
Wychodzę, mówię „Żagań” i idę do akademika.
Na Allegro sprawdzam wnyki na niedźwiedzie, sznury konopne, zestawy survivalowe i zestawy „żyletki plus wanna”, nie wiedząc, czy przygotowywać się na życie tam, czy planować samobójstwo.
„Pięć lat życia darmo diabli z MON-u wzięli”
Zgłoś
Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!

W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
 już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Avatar
Maras76 2019-05-07, 21:03 2
WAT kończy się chyba ze stopniem podporucznika,a nie chorążego,co?
Zgłoś
Avatar
mieszał 2019-05-07, 21:12
Jenna25 napisał/a:

Ta sluzba juz na zawsze? Bemowo ok, daleko od wiekszego miasta, ale nie jest tam az tak zle. Przecież mozna mieszkać w mieście i dojeżdżać jak to robi wiekszosc wosjkowych z okolicy. Ale rozumiem, jest Pan z Krakowa,wiec wolałby Pan cos niedaleko. Byc moze nie wiem jak taka sluzba wyglada, dlatego takie moje zdanie na ten temat.



Jak nie wiesz jak taka służba wygląda to zamknij mordę .
Zgłoś
Avatar
niemamskarpet. 2019-05-07, 21:12 3
i to mają być żołnierze, którzy mają nas bronić ?

______________

znowu wróciłem na sadola
Zgłoś
Avatar
willoo 2019-05-07, 21:44 20
To ja jebne anegdotką. Kolega poszedł po przydział we Wrocławiu i pułkownik go pyta :
- to jak daleko od domu chcecie być żołnierzu?
- Panie pułkowniku, najlepiej metr...
pułkownik rozwinął mapę, odmierzył metr i mówi
- no to suwałki
Zgłoś
Avatar
angel_punx 2019-05-07, 22:23 9
Kurwa Żagań. Jesień '95, Żagań-Las, 34 Brygada Kawalerii Pancernej, 2 Batalion, 4 (później za karę 6) Kompania Czołgów, PT-91 Twardy numer UBC2519. Do końca życia bedę pamiętał ten burdel, ale nigdy nie żałowałem że poszedłem.
Zgłoś
Avatar
stefanwtiorturiowanyprzez 2019-05-07, 22:49 6
Nie che nikogo obrazić,bo ludzie są rożni,ale w moich stronach do woja poszli sami ludzie zjebani i z problemami.Mnie to aż dziwiło,bo to wyglądało,jakby patrzyli,na społeczeństwo i wyciągali z niego najbardziej spierdolone jednostki z kompleksami i zaburzeniami.Problem młodych z dobrą szkołą jest taki,że chcą przyjść do firmy od razu na zajebiste stanowisko bez pleców,być chuj wie kim,dowodzić.Wielu pracodawców,ma zasadę że zaczynasz od samych dołów np od taśmy,a dobra szkoła daję ci możliwość,że na taśmie nie zostaniesz.Może się to brać z tego,że właściciel,zaczynał sam z jedną maszyną w garażu od zera,albo myśli,że nic lepiej nie sprawdzi czy jesteś pracowity,niż praca fizyczna,też szef może chcieć,żebyś znał np cały proces technologiczny chuj wi.Wiem że z woja uciekają w dość dużej ilości,żeby ambulansem jeździć R-ką,no to tam musi chyba być nie za wesoło.
Zgłoś
Avatar
massa666666 2019-05-07, 23:00 1
Wujek połapał WAT i teraz bidna dziewczynka myśli że na życie to ciągłe wakacje kurwa i rodzice wiecznie będą Cie utrzymywać a tinder to 2 życie kurwa.. na pasi to do cywila kurwa płaczko...
Zgłoś
Avatar
StaryOgar 2019-05-07, 23:03
Fajna pasta ziomek, a tak serio to myślałeś że będzie łatwo?
Zgłoś
Avatar
J................o 2019-05-07, 23:19
Historyjka obsranego płaczka ktory obral sobie sciezke kariery chyba, kurwa, w ciemno.
Idz do maka frytki robic w krakowie masz mase roboty do ktorej sie nadajesz.
Zgłoś
Avatar
BrunerOvned 2019-05-07, 23:23 8
Gdybyś miał posmakować WSO końca lat '80 na zmechu we Wrocku, zesrałbyś się po pierwszym tygodniu w Orzyszu czy innym Braniewie. Nawet nie waż się marudzić, eleganciku po wacie. Menedżer pola walki się znalazł... Kiedy po promocji trafiłem do roboty, mój pierwszy przełożony zmierzył mnie wzrokiem i zapytał, czy przywiozłem pług. Głupi byłem i młody, więc zapytałem, na co mi ten pług. Kapitam wydarł mordę "żeby orać, młody! Będziesz orał w tym batalionie, do usranej śmierci! ". Ot tego zdarzenia najbliższe dwa lata w robocie łaziłem w czarnuchu, z czego pół roku spędziłem na poligonach. Mundur polowy zakładałem tylko w soboty i w niedziele w robocie, galowy tylko odkurzałem. Więc przestań pierdolić, że ci ciężko za 5.2 tysia na miesiąc pierdząc w krzesło przed komputerem.
Pozdro dla kumatych!
Zgłoś
Avatar
Monitor94 2019-05-07, 23:29 3
Abstrahując od dyskutowania z pastą, to te wszystkie komentarze, że "teraz to już nawet czasów nie ma", skwituję wielkim XD

Zgłoś
Avatar
p................k 2019-05-07, 23:33
angel_punx napisał/a:

Kurwa Żagań. Jesień '95, Żagań-Las, 34 Brygada Kawalerii Pancernej, 2 Batalion, 4 (później za karę 6) Kompania Czołgów, PT-91 Twardy numer UBC2519. Do końca życia bedę pamiętał ten burdel, ale nigdy nie żałowałem że poszedłem.



Prawda to, że na czołgach musieliście zimą wstawać o 4 rano żeby akumulatory ładować? Mój ojciec służył w Żaganiu na ostatniej bramie 1986-1988 ale miał niezwykłego farta i został kierowcą sztabowym Nysy i Stara 66. 2 letnie wakacje, 2 razy miał tylko wartę.
Zgłoś
Avatar
Lomaz 2019-05-07, 23:36
BrunerOvned napisał/a:

Ot tego zdarzenia najbliższe dwa lata w robocie łaziłem w murzynu



Co znaczy łazić w murzynu?
Zgłoś
Avatar
mamurra 2019-05-07, 23:46 4
Cytat:

Pięć lat temu zapytali mnie na rozmowie kwalifikacyjnej, czy zdaję sobie sprawę, że mogą mnie rzucić gdzie chcą. (...)
Nie wiem, co mi się wtedy wydawalo, ale teraz, pięć lat później, stojąc w przenośnym narzędziu tortur zwanym dalej „mundurem wyjściowym” i czekając na „rozmowę kadrową” czuję, że mundur za chwilę będzie nie tylko przepocony, ale też obsrany ze strachu. Podobno w Bemowie Pliskim jest pięćdziesiąt wakatów. Nas jest czterdziestu. A Bemowo Pliskie to nie jest dzielnica Warszawy, tylko „OSADA w Polsce”.



I co, nikt nie zwraca uwagi na to, że tak bardzo przejęty rolą i swoim dalszym losem wojak nie zwrócił nigdy uwagi na to, że Bemowo jest PISKIE, a nie "pliskie"?

I ten mundur wyjściowy... jprdl... no, podobno w WP nadal są. Tylko w garnizonach nawet na spotkaniach z dowództwem brygady (= generalicją) nosi się mundury polowe. Więc tak nie wiem do końca: co to jest? Pasta przetłumaczona z rosyjskiego na temat armii czerwi?
Zgłoś
Avatar
BrunerOvned 2019-05-07, 23:48
Lomaz napisał/a:

Co znaczy łazić w murzynu?



Łaził w czarnuchu. Taki nazywaliśmy ubranie robocze czołgisty. Spodnie i bluza do roboty we wszystkim, od kurzu po ropę i smary
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie  
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na rok. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem