Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
co tu się stało?
Jak na moje oko, próba ciśnieniowa trójników, widocznych na drugim planie...
A tak na serio, to przywołał Krakena...
co tu się stało?
Jak widać na załączonym filmie jest to fabryka elementów hyndraulicznych (lub pneumatycznych) w postaci trójników
o dużej średnicy.
Urządzenie które jest na pierwszym planie to wanna wypełniona wodą w której umieszcza się taki trójnik.
Z trzech stron się go uszczelnia - maszyna której używa służy do wpompowania ogromnej ilosci powietrza pod bardzo wysokim cisnieniem (nawet do 450 barów - mówiąc obrazowo - 450 litrów powietrza ściskamy do objetości 1 litra )
Pod wodą byłoby widać wszelkie nieszczelnosci (powietrze by uciekało o byłoby widać bąbelki)
Aby wykonać test bezpiecznie - po sprawdzeniu - ciśnienie się upuszcza powoli specjalnym zaworem
Tutaj ewidentnie koleś zapomniał ten zawór otworzyć zanim zdjął pokrywę, stąd kilkaset litrów powietrza wybuchło w jednym momencie.
Pracowałem kiedyś dla fabryki która wykonywała z odlewów żeliwnych takie trójniki (w postaci filtrów)
Tam testowaliśmy podobnie - jednak z ciśnieniem próby tylko 10 bar (homologacja była na 6 barów)
Jak widać na załączonym filmie jest to fabryka elementów hyndraulicznych (lub pneumatycznych) w postaci trójników
o dużej średnicy.
Urządzenie które jest na pierwszym planie to wanna wypełniona wodą w której umieszcza się taki trójnik.
Z trzech stron się go uszczelnia - maszyna której używa służy do wpompowania ogromnej ilosci powietrza pod bardzo wysokim cisnieniem (nawet do 450 barów - mówiąc obrazowo - 450 litrów powietrza ściskamy do objetości 1 litra )
Pod wodą byłoby widać wszelkie nieszczelnosci (powietrze by uciekało o byłoby widać bąbelki)
Aby wykonać test bezpiecznie - po sprawdzeniu - ciśnienie się upuszcza powoli specjalnym zaworem
Tutaj ewidentnie koleś zapomniał ten zawór otworzyć zanim zdjął pokrywę, stąd kilkaset litrów powietrza wybuchło w jednym momencie.
Pracowałem kiedyś dla fabryki która wykonywała z odlewów żeliwnych takie trójniki (w postaci filtrów)
Tam testowaliśmy podobnie - jednak z ciśnieniem próby tylko 10 bar (homologacja była na 6 barów)
To były filtry Perfexim'a czy Socli?
To były filtry Perfexim'a czy Socli?
Wątpie żeby firma "Zakłady Automatyki Polna w Przemyślu" miały dostęp do takiej technologii i dzisiaj już nie pamiętam. To były płatne praktyki w ZDZ
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów