widocznie bóg tak chciał a woli boga się nie przeciwstawisz...
*tutaj jedyneczka jakby ktoś pytał...
Jednak przed TV na kawę taki nie jest zły, zaleta że optycznie nie zagraca pomieszczenia. I tyle zalet. Mi wystarczyły. Zajebanie kolanem w róg boli tak samo w drewnianym dębowym jak i szklanym.
Ty cwelu
Chuja się znacie „fizycy”.
Pęknięcie powstało od lewej ręki. Gość wygiął szybę co świadczy zmiana odbitego światła tuż przed pęknięciem i promieniowanie pęknięcia idące od ręki. Do tego efekt hartowanego szkła daje rozprysk poprzez rozprzężenie swojej materii.
Proponuję obejrzeć filmik na slow motion.
Macie klatkę, na której widać, gdzie zaczyna się kruszenie.
Szkło pewnie z Chin albo z jakiegoś januszexu. Mam na chacie szklane drzwi grubości 8mm, którymi niejednokrotnie pierdolnąłem o ścianę przez nieuwagę a tu wystarczył ciężar samej nogi od stołu.
Prawdziwe hartowane szkło:
Oparł o nogę od fotela gapa