Fragment z genialnego gangsterskiego filmu "Once Upon a Time in America" generalnie zaczyna się od 0:53
nie było
nie było
Uwielbiam filmy Sergio Leone. Ten akurat jest niejako "kontynuacją" filmu "Pewnego razu na Dzikim Zachodzie". Ogólnie cały tryptyk dolarowy jak dla mnie jest arcydziełem kinematografii. W szczególności polecam "Dobry, zły i brzydki". Dla osób które nie widziały rzecz podstawowa jeśli chodzi o western dla pozostałych dla przypomnienia. Lubię takie kurestwo a muzyka lata mi na radyjku w aucie. Klasyka. Piwo.
Bez sensu.