315
📌
Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
41 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
2024-07-04, 11:38
odwieczny dwa problemy na drogach na który jak dotąd nie potrafi sie znalezc idealnego rozwiązania, szczególnie na przejsciach bez sygnalizacji oraz bez sygnalizacji na życzenie:
1) problem z kierowcami jadacymi sąsiednim pasem mimo tego ze na pasie obok samochody zatrzymały się by przepuscic pieszych,
2) Problem z przechodniami którzy w takiej sytuacji pędzą jak owce na rzeź nie patrząc czy ktoś najdeżdza, w wypadku takiej kolumny aut które stoją na bliższym pasie ich mozliwosci obserwacji są ograniczone dlatego trzeba zachowac ogromną ostrożnosc
Oczywiscie tutaj mówimy o dziecku a dzieci wiadomo są beztroskie wiec ostroznosc powinni zachowac rodzice trzymając dziecko za rękę lub też czekać az syutacja na drodze sie mocno rozluźni (czasami mozna sie nie doczekać)
1) problem z kierowcami jadacymi sąsiednim pasem mimo tego ze na pasie obok samochody zatrzymały się by przepuscic pieszych,
2) Problem z przechodniami którzy w takiej sytuacji pędzą jak owce na rzeź nie patrząc czy ktoś najdeżdza, w wypadku takiej kolumny aut które stoją na bliższym pasie ich mozliwosci obserwacji są ograniczone dlatego trzeba zachowac ogromną ostrożnosc
Oczywiscie tutaj mówimy o dziecku a dzieci wiadomo są beztroskie wiec ostroznosc powinni zachowac rodzice trzymając dziecko za rękę lub też czekać az syutacja na drodze sie mocno rozluźni (czasami mozna sie nie doczekać)
Przejebane widzieć śmierć/poważny wypadek własnego dziecka.. no ale za głupotę się płaci.
OldMann napisał/a:
odwieczny dwa problemy na drogach na który jak dotąd nie potrafi sie znalezc idealnego rozwiązania, szczególnie na przejsciach bez sygnalizacji oraz bez sygnalizacji na życzenie:
1) problem z kierowcami jadacymi sąsiednim pasem mimo tego ze na pasie obok samochody zatrzymały się by przepuscic pieszych,
2) Problem z przechodniami którzy w takiej sytuacji pędzą jak owce na rzeź nie patrząc czy ktoś najdeżdza, w wypadku takiej kolumny aut które stoją na bliższym pasie ich mozliwosci obserwacji są ograniczone dlatego trzeba zachowac ogromną ostrożnosc
Oczywiscie tutaj mówimy o dziecku a dzieci wiadomo są beztroskie wiec ostroznosc powinni zachowac rodzice trzymając dziecko za rękę lub też czekać az syutacja na drodze sie mocno rozluźni (czasami mozna sie nie doczekać)
W Polsce oba problemy kaczor rozwiązał jednym szczałem ( nie mylić że strzałem).
1. Pieszy na pasach jest jak Bóg. Wyprzedzanie na przejściu lub bezpośrednio przed nim to przestępstwo.
2. Pieszy na pasach jest jak Bóg. Wyprzedzanie na przejściu lub bezpośrednio przed nim to przestępstwo.
OldMann napisał/a:
1) problem z kierowcami jadacymi sąsiednim pasem mimo tego ze na pasie obok samochody zatrzymały się by przepuscic pieszych,
Taki problem nie istnieje, to jest wymysł idiotów. Każdy pojazd ma swój wyznaczony pas i chuj go obchodzi co robią pojazdy na pasach sąsiednich. Mają się kurwa zatrzymywać, bo auta na pasie obok stoją do skrętu?
OldMann napisał/a:
2) Problem z przechodniami którzy w takiej sytuacji pędzą jak owce na rzeź nie patrząc czy ktoś najdeżdza, w wypadku takiej kolumny aut które stoją na bliższym pasie ich mozliwosci obserwacji są ograniczone dlatego trzeba zachowac ogromną ostrożnosc
To jest jedyny problem, który już dawno został rozwiązany. Rozwiązanie jest proste - pieszy wchodząc każdorazowo na pas ruchu pojazdów upewnia się, że nic nie jedzie.
Ewidentna wina tej smarkuli...ścigała się że śmiercią no i przegrała....
Szkoda dziecka, matka powinna pójść siedzieć za to że nie przypilnowała
kris1978 napisał/a:
W Polsce oba problemy kaczor rozwiązał jednym szczałem ( nie mylić że strzałem).
1. Pieszy na pasach jest jak Bóg. Wyprzedzanie na przejściu lub bezpośrednio przed nim to przestępstwo.
2. Pieszy na pasach jest jak Bóg. Wyprzedzanie na przejściu lub bezpośrednio przed nim to przestępstwo.
Pieszy na pasach ma zawsze pierwszeństwo oraz zakaz wyprzedzania na jest od dobrych lat 70 debilu
Siriuz napisał/a:
Taki problem nie istnieje, to jest wymysł idiotów. Każdy pojazd ma swój wyznaczony pas i chuj go obchodzi co robią pojazdy na pasach sąsiednich. Mają się kurwa zatrzymywać, bo auta na pasie obok stoją do skrętu?
Kolejny
Siriuz napisał/a:
Taki problem nie istnieje, to jest wymysł idiotów. Każdy pojazd ma swój wyznaczony pas i chuj go obchodzi co robią pojazdy na pasach sąsiednich. Mają się kurwa zatrzymywać, bo auta na pasie obok stoją do skrętu?
To jest jedyny problem, który już dawno został rozwiązany. Rozwiązanie jest proste - pieszy wchodząc na pas ruchu pojazdów upewnia się, że nic nie jedzie.
jak jedziesz autem i widzisz obok zatrzymujące się pojazdy a ty jedziesz dalej bo masz inny pass to oddaj prawko ! zrobisz dobry uczynek !
NosaczPL napisał/a:
jak jedziesz autem i widzisz obok zatrzymujące się pojazdy a ty jedziesz dalej bo masz inny pass to oddaj prawko ! zrobisz dobry uczynek !
Jakbyś choć raz w życiu przejechał samochodem chociaż kilka kilometrów w mieście to byś nie pierdolił takich głupot. Nawet nie potrafisz zrozumieć tego co napisałem, bo nie ogarnąłeś, że podałem prosty przykład kiedy i w jakim celu samochody na pasie obok się zatrzymują. Nie rób prawa jazdy. Nakurwiaj rowerem i pozostań ignorantem napierdalającym samochodziarzy.
Siriuz napisał/a:
Taki problem nie istnieje, to jest wymysł idiotów. Każdy pojazd ma swój wyznaczony pas i chuj go obchodzi co robią pojazdy na pasach sąsiednich. Mają się kurwa zatrzymywać, bo auta na pasie obok stoją do skrętu?
To jest jedyny problem, który już dawno został rozwiązany. Rozwiązanie jest proste - pieszy wchodząc na pas ruchu pojazdów upewnia się, że nic nie jedzie.
Jak masz kurwa oznakowane przejście dla pieszych i na jednym pasie masz stojące auta to przed tym przejściem masz kurwa zachować szczególną uwagę i ostrożność.
Zrobiłem od chuja kilometrów jako zwykły kierowca i mnie nauczyło doświadczenie, że jak mam powiedzmy pas do skrętu pusty i zajebany korek na pasie do przodu i przejście dla pieszych to kurwa jadę bardzo powoli bo może się właśnie kurwa pieszy tam znajdywać którego nie widzę ALE WIDZĘ STOJĄCE SAMOCHODY.
Tak samo jak odruchowo jak widzę pieszych, szczególnie dzieci, albo rowerzystów na chodniku to odbijam autem maksymalnie do lewej krawędzi pasa i nogę mam w gotowości do hamowania bo już kilka razy zdarzyło mi się, że ktoś na chodniku się wypierdolił na ulicę (nawet na egzaminie na prawko pijak mi sie wyjebał z chodnika pod koła i egzaminator mi to zaliczył jako hamowanie awaryjne od razu).
Wracając do filmu to nie jestem fotoradarem ale na moje chujowe oko to on kurwa nie jechał 50 w momencie wjazdu w kadr.
nie wiem, może się myle ale rozwiazanie moim zdaniem jest dosyc proste, kładka nad taką ulica i chuj....
Szkoda dziecka, matka powinna pójść siedzieć za to że nie przypilnowała
Dlatego przez przejście się nie przebiega i trzeba mieć oczy dookoła głowy. Zawsze gdzieś się czai pijany albo zjeb bez znajomości przepisów. Albo dwa w jednym.
Nie miała szans - za krótkie nóżki na taki wyścig.
BeardedBastard napisał/a:
Ewidentna wina tej smarkuli...ścigała się że śmiercią no i przegrała....
Nie miała szans - za krótkie nóżki na taki wyścig.