Rodzice chyba coś podejrzewali skoro kamerka zamontowana ...
Rodzice chyba coś podejrzewali skoro kamerka zamontowana ...
Właśnie pochodzę z bogatej rodziny, kasy za dziecka było dużo. Melinę to mam teraz
A nie „za dzieci”? To ile kasy twoja rodzina brała „za dziecka”?
Co do meliny, to przykro mi że masz teraz. Może czas iść na odwyk i posprzątać?
Jakby coś podejrzewali, to by na smyczy chodził, a nie kamerki montowali...
To Chiny, czego się spodziewales?
Bo spadał nie pierwszy raz,
bo to całkiem fajna zabawa,
A nie „za dzieci”? To ile kasy twoja rodzina brała „za dziecka”?
Co do meliny, to przykro mi że masz teraz. Może czas iść na odwyk i posprzątać?
Nic nie brała. Stary miał 2 duże firmy, uważał się za pana całego miasta. Mnie jako gnoja trochę to zepsuło. A wychodzenie z nałogów przy poradach randomów "może czas iść na odwyk" nie wiem w co ty wierzysz
Nic nie brała. Stary miał 2 duże firmy, uważał się za pana całego miasta. Mnie jako gnoja trochę to zepsuło. A wychodzenie z nałogów przy poradach randomów "może czas iść na odwyk" nie wiem w co ty wierzysz
Każdy ci powie w tym
Psycholog : „idź na odwyk” jak jesteś uzależniony. Z 5% wychodzi na swoją rękę. To nie kwestia wiary tylko chęci.
Każdy ci powie w tym
Psycholog : „idź na odwyk” jak jesteś uzależniony. Z 5% wychodzi na swoją rękę. To nie kwestia wiary tylko chęci.
Każdy ci powie w tym
Psycholog : „idź na odwyk” jak jesteś uzależniony. Z 5% wychodzi na swoją rękę. To nie kwestia wiary tylko chęci.
To jest kwestia wojny. Moje próby wychodzenia z nałogów to bitwy, które trwają dłużej jak jestem w stanie się na to przygotować. A mówię wojna nie bez powodu, bo na ten moment zaczynam mieć nastawienie, albo zwycięstwo albo śmierć. Póki co śmierć ma przewagę
To jest kwestia wojny. Moje próby wychodzenia z nałogów to bitwy, które trwają dłużej jak jestem w stanie się na to przygotować. A mówię wojna nie bez powodu, bo na ten moment zaczynam mieć nastawienie, albo zwycięstwo albo śmierć. Póki co śmierć ma przewagę
Z nałogiem się nie walczy. I tak cie pokona co byś nie robił. Uznaj bezsilność i szukaj pomocy.
Wyobraź że nałóg to ci czarni a ty jesteś białą laską: