Arashel napisał/a:
Jak ci się nie podoba to spierdalaj do żółtych...
Tylko że oni są nacjonalistami i nienawidzą białych/czarnych którzy przyjeżdżają tam an stałe.
Tak w ogóle to w Polsce trudno o jakieś sensowne kataklizmy a przez to o uczenie nas jakiś takiś zachowań, bo my mamy mózg i się nie osiedliśmy na terenie sejsmicznie czynnym od geograficznych początków istnienia tamtego rejonu...
Przecież to kurwa debilu byli agresorzy... Niemców też podziwiasz...?
Ciezko o sensowne kataklizmy? Wystarczy durna powodz a pieknie widac jacy debile mieszkaja w naszym pieknym kraju.
-Ludzie, idzie powodz, ewakuujcie sie!!
-Nie, zostaniemy, bedziemy bronic dobytku, nie bedzie tak zle.
...
-O boze, co ten rzad robi, walow nie zabezpieczeli, czekalismy 3 dni na ratunek bez wody i jedzenia.
Nosz kurwa, noz sie w kieszeni otwiera jak sie takich debili slyszy, niedosc ze nie uciekli jak sie mowilo to jeszcze maja pretensje ze nikt im na ratunek nie przyszedl a nawet zapasow nie zrobili.
Pozatym byli tak debilni ze osiedlili sie na terenach zalewowych (bo ziemia dobra).
Paprykarz spod Radomia? Dostanie pomoc ale musi chwile poczekac. Nie ON CHCE POMOC NATYCHMIAST bo mu zniszczylo 2 taczki papryk i przez to nie bedzie miec na kawior. Ale jak byl dobrobyt to sobie szklarni nie wybudowal i nie ubezpieczyl tylko odpierdolil chalupe a w srodku az bije od przepychu.
Tak, Japonczycy agresorami broniacymi wlasnej wyspy, ja pierdole...
Tak, podziwiam niemcow za rozwoj techniki jaki nastapil w czasie II wojny swiatowej i nie, nie lubie niemcow za to co zrobili i dalej robia zwiazanego z II wojna swiatowa.
Arashel napisał/a:
Mój bład. U nich to już szowinizm lub faszyzm... Stawianie dobra swojego narodu nad innymi to znak zdrowego społeczeństwa. Oznaka wrogości i pogardy już nie za bardzo...
Biały człowiek pracy dobrej nie znajdzie, biały człowiek nie dostanie się do połowy restauracji i klubów, biały człowiek problem z mieszkaniem i dosłownie wrogimi mieszkańcami.
Więc jako polak nie można ich za to podziwiać bo oni polakami gardzą.
Znajdziesz prace, znajdziesz mieszkanie i sasiadow bedziesz miec spoko, tylko nie wpierdalaj sie ze swoja kultura i obyczajami w ich zycie. To dotyczy calego swiata.
Japonczycy obcokrajowca traktuja jak przybysza z innej planety. Na poczatku beda nieufnie podchodzic ale jezeli potrafisz sie zachowac jak oni to bedzie spoko. Umiesz gadac po ichniejszemu to juz wogole jestes spoko koles i przyjma cie jak swego.
Z tymi klubami to pierdolnales. Jest to ledwo promil wszystkich uslug, nadodatek sa to miejsca ktore i tak kazdy normalny czlowiek nazwal by "dziwnymi", nawet rodowity japonczyk.