Raczej za późno.....
Nawet jakby była to najpiękniejsza kobieta na świecie, gdyby stała na moim samochodzie, to podszedłbym i pociągnął za nogi tak, żeby spadła czysto na asfalt nie zahaczając o samochód. Mam fioła na punkcie swoich samochodów(raz pobiłem się z kolesiem, który opierał się o moja brykę, a w drugim przypadku jak laska położyła torebkę na dachu, to chwyciłem i wyrzuciłem ja do kosza).
To czym Ty jeździsz ?
Nawet jakby była to najpiękniejsza kobieta na świecie, gdyby stała na moim samochodzie, to podszedłbym i pociągnął za nogi tak, żeby spadła czysto na asfalt nie zahaczając o samochód. Mam fioła na punkcie swoich samochodów(raz pobiłem się z kolesiem, który opierał się o moja brykę, a w drugim przypadku jak laska położyła torebkę na dachu, to chwyciłem i wyrzuciłem ja do kosza).
Zesrałaś się pizdo, a nie pobiłaś