I to ludziki "made in Japan" są podobno najbardziej inteligentni na naszej pięknej planecie. Robią najlepszą elektronikę, mają pierdolca na punkcie jakości, robią Lexusa, który działa... I robią największą manianę znaną cywilizowanemu światu.
Zastanawia mnie tylko, co przy swojej inteligencji robiłby Einstein gdyby był skośny. Smarował się gównem na plecach i dżemem morelowym z przodu?