📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 18:40
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
59 minut temu
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
19 minut temu
🔥
Z dupy takie hamulce
- teraz popularne
🔥
Dziwna pomoc podczas ucieczki przed policją
- teraz popularne
@up
Poleca te przeżycia z rwania ósemek... godzinne rwanie wielkimi kombinerkami gdzie 1 osoba cię trzyma a druga wyrywa... chrupanie, zgrzytanie, pękanie i te myśli "wyrwą to kurwa dzisiaj czy nie". Ja nie polecam, a już się szykuje następne rwanie.
Poleca te przeżycia z rwania ósemek... godzinne rwanie wielkimi kombinerkami gdzie 1 osoba cię trzyma a druga wyrywa... chrupanie, zgrzytanie, pękanie i te myśli "wyrwą to kurwa dzisiaj czy nie". Ja nie polecam, a już się szykuje następne rwanie.
Tommytom napisał/a:
Sądząc po opuchniętym ryju, miał wyrywanie ósemki. Amerykanie nawet do takiego gówna dają narkozę albo "głupiego Jasia". Sam miałem rwane w miejscowym znieczuleniu, polecam
miesiac temu rwalem w miejscowym kiedy dentystka zaczela ruszac zebem to myslalem, ze sie posram idiotka dala mi za malo znieczulenia, natomiast moja siostra usuwala rok wczesniej i nie czula nic
Tommytom napisał/a:
Sądząc po opuchniętym ryju, miał wyrywanie ósemki. Amerykanie nawet do takiego gówna dają narkozę albo "głupiego Jasia". Sam miałem rwane w miejscowym znieczuleniu, polecam
No właśnie też się pochwalę, że miałem wyrywane, a właściwie ,,wycinane'' obydwie dolne ósemki. Zabieg do najłatwiejszych nie należał, bo zęby nie dość, że w doskonałej kondycji, to jeszcze przyrośnięte do żuchwy. Jeden z lepszych specjalistów w Polsce męczył się z tym ponad pół godziny (na każdy ząb osobno oczywiście) używając do tego różnych dłut, pił i innych poważnych narzędzi. Mimo to miałem znieczulenie miejscowe.
Dlatego zawsze się zastanawiałem, w jakich sytuacjach podaje się takie ,,ogłupiające'' środki, skoro u mnie wystarczyło miejscowe znieczulenie.