📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 20:34
📌
Konflikt izraelsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:47
Witaj użytkowniku sadistic.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Ja nie mam zgagi po serdelkach.
żywność JEST dobrze oznaczana ale nasze durne społeczeństwo nie zawraca sobie głowy czytaniem etykiet, liczy się tylko cena - "Codziennie niskie ceny" (czy jakoś tak)...
@up serdelki jebią jak mysie gówna.co ty kurwa żresz czlowieku.a co do oznaczeń produktów to sa one oznaczone tylko trzeba umieć czytać i znać sie na tym calym ścierwie które tam jest.
@up
czasami nie trzeba się znać tylko mieć mózg... bo może i na etykiecie pisze ser, ale pod tym pisze już że wyrób seropodobny bo w składzie jest np mleko w proszku czy tłuszcz roślinny, to samo z masłem, na opakowaniu MASŁO, a poniżej że to mix tłuszczowy, albo poprostu że zaw. tł. 60% (zamiast 82%)
cena nie jest tu jedynym wyznacznikiem, bo jest np masło lokalne za 3zł/kostka i jest lurpak za 6zł, oba to masła nie margaryna, a różnica w cenie jest...
no ale z drugiej strony, ostatnie "testy na inteligencje" pokazały że młodzież myśli że mleko to się jakoś magicznie produkuje, a jajka rosną w ziemii jak rzodkiewka, to nawet co dopiero mówić o tym które E534314 jest szkodliwe, a które nie...
czasami nie trzeba się znać tylko mieć mózg... bo może i na etykiecie pisze ser, ale pod tym pisze już że wyrób seropodobny bo w składzie jest np mleko w proszku czy tłuszcz roślinny, to samo z masłem, na opakowaniu MASŁO, a poniżej że to mix tłuszczowy, albo poprostu że zaw. tł. 60% (zamiast 82%)
cena nie jest tu jedynym wyznacznikiem, bo jest np masło lokalne za 3zł/kostka i jest lurpak za 6zł, oba to masła nie margaryna, a różnica w cenie jest...
no ale z drugiej strony, ostatnie "testy na inteligencje" pokazały że młodzież myśli że mleko to się jakoś magicznie produkuje, a jajka rosną w ziemii jak rzodkiewka, to nawet co dopiero mówić o tym które E534314 jest szkodliwe, a które nie...
@up,
następnym razem przeczytaj gdzie te badania były robione, a nie obrażaj swoich rodaków.
Wszyscy wychodzicie z założenia jacy to nie jesteście zajebiści i mądrzy. Wszyscy wychodzą z założenia jacy nie są zajebiści i mądrzy, jednocześnie każdy każdego ma za debila. No gratuluję, z takim podejściem daleko zajdziemy.
następnym razem przeczytaj gdzie te badania były robione, a nie obrażaj swoich rodaków.
Wszyscy wychodzicie z założenia jacy to nie jesteście zajebiści i mądrzy. Wszyscy wychodzą z założenia jacy nie są zajebiści i mądrzy, jednocześnie każdy każdego ma za debila. No gratuluję, z takim podejściem daleko zajdziemy.
Takie podejście to zwykłe pierdo*enie... "piłeś kiedyś wodę? To umżesz..."
W dzisiejszych czasach to juz chyba wszystko jest rakotwórcze i w ogóle fee.
W dzisiejszych czasach to juz chyba wszystko jest rakotwórcze i w ogóle fee.
Skład z etykiety musi się zgadzać z zawartością bo maksymalny mandat wynosi coś kolo 3tys i nakaz uzupełnienia etykiety, a brak informacji o konserwantach zapewnia znacznie większą sprzedaż. Tak podobnież jest - jeśli inaczej to niech mnie ktoś oświeci.
Co do akrylamidu to znajduje się on w prawie każdej pieczonej potrawie (ten czarny albo brązowawy nalot na pieczonej żywności to właśnie związki z akrylamidem) jest on rakotwórczy, ale tylko w dużych ilościach (boisz się raka? - nie tykaj grilla, ja to pierdolę i wcinam tonami, bo dobre, a na coś trza umrzeć). @hihohiho, @makabrax macie zdrowe podejście, też tak uważam. Po prostu trzeba poczytać co jest dobre, a co złe a potem spędzić chwilę jak jesteśmy w supermarkecie i odnieść do tego co jest napisane w składzie. Nie wszystkie E-(numerek) wbrew pozorom są szkodliwe. Przykład glutaminian sodu - wzmacniacz smaku, nie stwierdzono szkodliwości a smak poprawia zajebiście (dodatek do zupek chińskich - zjesz zupkę = jesteś kurwa szczęśliwy)
@abrams90 dobrze, że wspomniałeś o glutaminianie sodu, sam przerabiałem ten temat po tym jak wszędzie na etykietach zaczęło pojawiać się "bez glutaminianu sodu". Zwykła ściema, nie ma żadnych badań potwierdzających jego szkodliwość, podczas testowania na ludziach wykryto chyba 4% urojonej alergii na efekcie placebo. Chińczycy wpierdalają glutaminian od setek lat, jest świetnym poprawiaczem smaku, zdrowszym niż sól czy cukier.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów