Jadę dzisiaj autobusem a za mną 2 dziewczyny.
Przejeżdżamy koło nowego biurowca i jedna mówi do drugiej
- patrz jaki fajny
- a weź to wszystko posprzątaj - odpowiedziała druga z lekką nutką zadumy
Niby wyszły z kuchni, ale priorytety im się nie przestawiły. Jest nadzieja, że są jeszcze normalne baby. Szacunek!
PS
wcześniej ktoś to skasował bez powodu i obawiam się, że jedna z nich jest moderatorką sadola i feministyczną wojowniczką o wolność
Przejeżdżamy koło nowego biurowca i jedna mówi do drugiej
- patrz jaki fajny
- a weź to wszystko posprzątaj - odpowiedziała druga z lekką nutką zadumy
Niby wyszły z kuchni, ale priorytety im się nie przestawiły. Jest nadzieja, że są jeszcze normalne baby. Szacunek!
PS
wcześniej ktoś to skasował bez powodu i obawiam się, że jedna z nich jest moderatorką sadola i feministyczną wojowniczką o wolność