Chciałbym przytoczyć przypadek z mojego miasta Zabrza, jednak dotyczy to całego kraju Zapraszam do lektury:
Po raz kolejny zabrzańscy stróże prawa rozliczają pijane matki. - To miała być rutynowa kontrola przeprowadzona przez dzielnicowego w mieszkaniu należącym do 47-letniej zabrzanki. Nikogo jednak nie było w lokalu przy ul. Cmentarnej - relacjonuje Marek Wypych z zabrzańskiej policji. - Jednak opuszczając budynek, policjant napotkał kobietę w towarzystwie jej 26-letniej córki i ich dzieci w wieku od 3 do 15 lat. Obie dorosłe kobiety były pijane i zachowywały się wulgarnie.
Okazało się, że młodsza kobieta - aż z 2,7 promila w wydychanym powietrzu! - jest w drugim miesiącu ciąży, o czym bez ogródek poinformowała mundurowych w trakcie zatrzymania. Jej 47-letnia matka miała "tylko" 1,4 promila.
Kobiety wylądowały w policyjnym areszcie, a dwoje dzieci trafiło pod opiekę rodziny. Pozostałe - pod opiekę rodziców zastępczych.
Za narażenie dzieci na niebezpieczeństwo grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytając o takich przypadkach twierdzę, że gdyby ta 47 letnia suka poddała się aborcji to nie urodziłaby tej jebanej młodszej suki. Ta z kolei nie rodziła by bękartów, które teraz narażone są na cierpienia
Z tej całej familii nic nie będzie, tylko same kłopoty przynoszą służbom mundurowym i podatnikom. Aborcja powinna być ogólnie dostępna i to za darmo. Po jakiego chuja rodzić takie bachory i narażać na cierpienie???