18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 17:51
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 14:20
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 23:12
Jezus
Emilka Nekrofilka • 2009-05-23, 11:39
Wesele w Kanie Galilejskiej, mega balet wszyscy pijani. Nadchodzi ranek i budzi się jeden z apostołów i strasznie go suszy. Zaczyna szukać wody, ale nic nigdzie nie ma.
Wkurwił się więc zaczął krzyczeć i obudził wszystkich imprezowiczów pytaniem:
"czy ktoś do cholery wie, gdzie jest woda?"
Wszystkich suszy, więc zaczynają się szepty
W tym momencie wstaje Jezus i podnosi rękę:
-"mogę skoczyć..." Na to tłum chórem:
-Jezus, kurwa. tylko nie Ty....

Ostatnia wieczerza. Jezus wpada do chaty i ku jego zdziwieniu stól syto nakryty. Apostołowie siedzą zadowoleni w oczekiwaniu na ucztę. Na to Jezus:
"bracia, ale to miała być ostatnia wieczerza. Skromna i podniosła. Skąd wzięliście tyle jedzenia?"
Na to jeden z apostołów:
"Jezus, siadaj i się nie martw. Judasz coś sprzedał"
Zgłoś
Avatar
Valdezz666 2009-05-25, 1:12 8
Jezus zwiedza świat. Wpadł do Nowej Huty. Chodzi po blokowiskach. w Pewnym momencie wchodzi do ciemnego zaułka a tam kilku gówniarzy pali skręta. Podszedł do nich i zaczął mówić, że to złe i niedobre, że niszczy zdrowie i psychike.
- Tak, tak... spoko ziomek, zapal sobie.
- Musze wam coś powiedzieć.
- Spoko zapal.
Jezus zaciągnął się.
- Muszę wam cos powiedzieć.
- Spoko jest czas. Zapal sobie.
Jezus znów pociągnął macha.
- Musze wam coś powiedzieć.
- Luzik... dopal najpierw.
Jezus dopalił jointa.
- Teraz mów.
- Jestem Jezusem.
- I o to chodzi...
Zgłoś
Avatar
Specjal 2009-06-04, 14:46 7
Przed bramą nieba staje Hitler. Naprzeciw wychodzi Jezus i pyta się:
- Czego tu szukasz morderco narodu wybranego? Idź smażyć się w piekle.
- Z pionkami nie będę rozmawiał, daj mi tu Najwyższego.
Jezus poszedł do Ojca i mówi mu, że pod bramą stoi Hitler.
- Czego chce tu ten antysemita i ludobójca? Wyrzuć go stąd.
Jezus wraca do Hitlera i mu mówi, że Najwyższy nie będzie gadał z mordercą Żydów.
Hitler na to:
- Jezu, wpuść mnie a dam ci kzyż żelazny.
- Krzyż żelazny? A co to takiego?
- Najwyższe odznaczenie Trzeciej Rzeszy.
Jezus wraca do Ojca i mówi mu, że jak wpuści Hitlera do nieba, to ten da mu krzyż żelazny, najwyższe odznaczenie Trzeciej Rzeszy. Bóg na to z politowaniem:
- Jezu, synu mój, po co ci krzyż żelazny jak ty się pod drewnianym trzy razy wy....bałeś.
Zgłoś