Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Właśnie sobie przypomniałem, jak kilka lat temu, napierdolony smażyłem frytki... Usmażyłem frytki, garnek i szafkę nad zlewem, bo usnąłem sobie w salonie... Ten tu to amator, u mnie dosłownie kurwa wszystko było pokryte milimetrową warstwą sadzy... Tydzień kurwa sprzątania i oczywiście trzeba było pomalować całą kuchnię... Na szczęście, to nie ja sprzątałem...
Zasnąłeś w Macu przy stanowisku pracy?
Zasnąłeś w Macu przy stanowisku pracy?
Coś ci się przez zmianę avatara dowcip stępił... Po kim, jak po kim, ale po tobie, to bym się spodziewałem czegoś bardziej oryginalnego, skoro już tak bardzo chciałeś zabłysnąć...
Nie dośc za raz osmoliłem kuchnie i cały weekend zapierdalałem i starałem sie wyszorować kuychnie bo zakopciłem od oleju wsystko palącego sie to kurwa nauczka była mało skuteczna i drugi raz po paru miesiącach spaliłem kuchnie w połowie przez kolejne pierdolone frytki i remont całej kuchni już musiałem zrobić wtedy.... kurwa najdrozszze to były moje frytki chyba do końca zycia... kosztowały mnie ponad 20 koła za remont kuchni.... oczywiście frytek nie dało sie jeść ... a sadzą plułem i smarkałem ponad tydzień.... jebać frytki i olej po północy ... od tamtego czasu trauma w chuj
~MaszAyahuaskę a nie jestes czasem z tychów miałem kumpla co tak właśnie załatwił kuchnie
Na szczęście, ani z Tych, ani z Tamtych...
wSQy sie z DICKA nie smiejscie bo ja odjebałem z frytkami po imprezach tak samo kurwa inaczej nie po imprezach a po powrotach z pabu....
Nie dośc za raz osmoliłem kuchnie i cały weekend zapierdalałem i starałem sie wyszorować kuychnie bo zakopciłem od oleju wsystko palącego sie to kurwa nauczka była mało skuteczna i drugi raz po paru miesiącach spaliłem kuchnie w połowie przez kolejne pierdolone frytki i remont całej kuchni już musiałem zrobić wtedy.... kurwa najdrozszze to były moje frytki chyba do końca zycia... kosztowały mnie ponad 20 koła za remont kuchni.... oczywiście frytek nie dało sie jeść ... a sadzą plułem i smarkałem ponad tydzień.... jebać frytki i olej po północy ... od tamtego czasu trauma w chuj
Ja też po imprezie wziąłem się za gotowanie, a mianowicie za smażenie. Z tym, że na patelnie wrzuciłem 2 laski toruńskiej i zasnąłem przy stole w kuchni. Gdyby ojca nie obudził smród dymu, to pewnie by mnie na tym świecie już nie było ;] Kuchnie musiałem kurwa 4 razy malować bo chujostwo ciągle przebijało.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów