Józef Kuraś "Ogień" 1915-1947
65 lat temu zmarł Józef Kuraś „Ogień". W latach 1945-1947 dowodził oddziałem walczącym z komunistycznymi władzami. Sam określał swój oddział jako podziemne wojsko walczące o niepodległość, jako oddział AK.
Urodził się w 1915 roku w Waksmundzie koło Nowego Targu. Od najmłodszych lat wychowywany był w duchu patriotyzmu. W 1934 roku zapisał się do Stronnictwa Ludowego. Służył w 2 pułku strzelców podhalańskich, a potem w wileńskiej brygadzie Korpusu Ochrony Pogranicza. We wrześniu 1939 roku walczył w 1 pułku strzelców podhalańskich. Od listopada był w konspiracji. W 1940 roku został członkiem Związku Walki Zbrojnej. Jeszcze w tym samym roku został aresztowany przez Niemców, ale uciekł z aresztu i wstąpił do Konfederacji Tatrzańskiej. W marcu 1942 roku po likwidacji przez Niemców Konfederacji Tatrzańskiej, Kuraś wstąpił do oddziału AK „Wilk”. W czerwcu 1943 roku Niemcy w odwecie za egzekucję na dwóch policjantach - agentach Gestapo dokonaną przez oddział Kurasia, zamordowali jego żonę, małego synka i ojca. Zamordowanych i dom Kurasia spalono. Wówczas Józef Kuraś przyjął nowy pseudonim: „Ogień”.
Na początku 1944 roku doszło do konfliktu Kurasia z dowódcą oddziału AK „Wilk”. Według niektórych źródeł, „Ogień” został oskarżony o samowolne opuszczenie posterunku w wyniku czego zginęło dwóch partyzantów. Za ten czyn Kuraś został skazany na śmierć. Uniknął jej jednak opuszczając szeregi AK i tworząc własny oddział Ludowej Straży Bezpieczeństwa, zwany oddziałem „Ognia”. Był to oddział egzekucyjny Powiatowej Delegatury Rządu RP w Nowym Targu. Ludzie Kurasia wykonywali m.in. wyroki na konfidentach zatwierdzone przez konspiracyjne cywilne sądy wojskowe. Jesienią 1944 roku Kuraś nawiązał współpracę z Armią Ludową i partyzantką sowiecką. W ramach tej współpracy, „Ogień” prowadził działania propagandowe skierowane m.in. przeciwko AK oskarżając ją o współpracę z okupantem hitlerowskim na szkodę partyzantki komunistycznej. Kuraś uznał KRN i PKWN podporządkowując swój oddział komunistom.
W styczniu 1945 roku oddział „Ognia” razem z Armią Czerwoną brał udział w wyzwalaniu Nowego Targu. Kuraś po zdobyciu miasta został pracownikiem Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Przez trzy miesiące był komendantem Milicji Obywatelskiej w Nowym Targu i w Urzędzie Bezpieczeństwa w Zakopanem. Otrzymał nawet nominację na szefa PUBP w Nowym Targu, ale nominacja ta została cofnięta i nakazano aresztowanie Kurasia (stał za tym WUBP w Krakowie). „Ogień” został jednak o wszystkim poinformowany. Okazało się, że współdziałanie z komunistami jest niemożliwe. W kwietniu 1945 roku, Kuraś powrócił do partyzantki. Utworzył ugrupowanie partyzanckie „Błyskawica” i w latach 1945-1947 walczył przeciwko władzy komunistycznej na terenie Podhala i w województwie krakowskim. W tym czasie jego oddział nie był podporządkowany żadnej politycznej, czy militarnej władzy konspiracyjnej działającej w Polsce. W walce z oddziałem „Ognia” do 1947 roku zginęło ponad 125 funkcjonariuszy UB, MO i NKWD. Zginęło też z ręki „Ognia” kilkudziesięciu Żydów i mieszkańców Podhala.
21 lutego 1947 roku oddział Kurasia „Ognia” został otoczony przez wojska UB i KBW we wsi Ostrowsko pod Nowym Targiem. Kuraś próbował popełnić samobójstwo. Śmiertelnie ranny zmarł następnego dnia w szpitalu w Nowym Targu. Nigdy nie odnaleziono miejsca jego pochówku.
65 lat temu zmarł Józef Kuraś „Ogień". W latach 1945-1947 dowodził oddziałem walczącym z komunistycznymi władzami. Sam określał swój oddział jako podziemne wojsko walczące o niepodległość, jako oddział AK.
Urodził się w 1915 roku w Waksmundzie koło Nowego Targu. Od najmłodszych lat wychowywany był w duchu patriotyzmu. W 1934 roku zapisał się do Stronnictwa Ludowego. Służył w 2 pułku strzelców podhalańskich, a potem w wileńskiej brygadzie Korpusu Ochrony Pogranicza. We wrześniu 1939 roku walczył w 1 pułku strzelców podhalańskich. Od listopada był w konspiracji. W 1940 roku został członkiem Związku Walki Zbrojnej. Jeszcze w tym samym roku został aresztowany przez Niemców, ale uciekł z aresztu i wstąpił do Konfederacji Tatrzańskiej. W marcu 1942 roku po likwidacji przez Niemców Konfederacji Tatrzańskiej, Kuraś wstąpił do oddziału AK „Wilk”. W czerwcu 1943 roku Niemcy w odwecie za egzekucję na dwóch policjantach - agentach Gestapo dokonaną przez oddział Kurasia, zamordowali jego żonę, małego synka i ojca. Zamordowanych i dom Kurasia spalono. Wówczas Józef Kuraś przyjął nowy pseudonim: „Ogień”.
Na początku 1944 roku doszło do konfliktu Kurasia z dowódcą oddziału AK „Wilk”. Według niektórych źródeł, „Ogień” został oskarżony o samowolne opuszczenie posterunku w wyniku czego zginęło dwóch partyzantów. Za ten czyn Kuraś został skazany na śmierć. Uniknął jej jednak opuszczając szeregi AK i tworząc własny oddział Ludowej Straży Bezpieczeństwa, zwany oddziałem „Ognia”. Był to oddział egzekucyjny Powiatowej Delegatury Rządu RP w Nowym Targu. Ludzie Kurasia wykonywali m.in. wyroki na konfidentach zatwierdzone przez konspiracyjne cywilne sądy wojskowe. Jesienią 1944 roku Kuraś nawiązał współpracę z Armią Ludową i partyzantką sowiecką. W ramach tej współpracy, „Ogień” prowadził działania propagandowe skierowane m.in. przeciwko AK oskarżając ją o współpracę z okupantem hitlerowskim na szkodę partyzantki komunistycznej. Kuraś uznał KRN i PKWN podporządkowując swój oddział komunistom.
W styczniu 1945 roku oddział „Ognia” razem z Armią Czerwoną brał udział w wyzwalaniu Nowego Targu. Kuraś po zdobyciu miasta został pracownikiem Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Przez trzy miesiące był komendantem Milicji Obywatelskiej w Nowym Targu i w Urzędzie Bezpieczeństwa w Zakopanem. Otrzymał nawet nominację na szefa PUBP w Nowym Targu, ale nominacja ta została cofnięta i nakazano aresztowanie Kurasia (stał za tym WUBP w Krakowie). „Ogień” został jednak o wszystkim poinformowany. Okazało się, że współdziałanie z komunistami jest niemożliwe. W kwietniu 1945 roku, Kuraś powrócił do partyzantki. Utworzył ugrupowanie partyzanckie „Błyskawica” i w latach 1945-1947 walczył przeciwko władzy komunistycznej na terenie Podhala i w województwie krakowskim. W tym czasie jego oddział nie był podporządkowany żadnej politycznej, czy militarnej władzy konspiracyjnej działającej w Polsce. W walce z oddziałem „Ognia” do 1947 roku zginęło ponad 125 funkcjonariuszy UB, MO i NKWD. Zginęło też z ręki „Ognia” kilkudziesięciu Żydów i mieszkańców Podhala.
21 lutego 1947 roku oddział Kurasia „Ognia” został otoczony przez wojska UB i KBW we wsi Ostrowsko pod Nowym Targiem. Kuraś próbował popełnić samobójstwo. Śmiertelnie ranny zmarł następnego dnia w szpitalu w Nowym Targu. Nigdy nie odnaleziono miejsca jego pochówku.