18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (4) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 17:51
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 14:20
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 21:44
Jurek
Wojtazzzz • 2013-12-27, 18:30
Pewnego dnia szef dużego biura zauważył nowego pracownika. Kazał mu przyjść do swego pokoju.
- Jak się nazywasz?
- Jurek - odparł nowy.
Szef się skrzywił:
- Słuchaj, nie dociekam, gdzie wcześniej pracowałeś i w jakiej atmosferze, ale ja nie zwracam się do nikogo w mojej firmie po imieniu. To rodzi poufałość i może zniszczyć mój autorytet. Zwracam się do
pracowników tylko po nazwisku, np. Kowalski, Malinowski. Jeśli wszystko jasne, to jakie jest twoje nazwisko?
- Kochany - westchnął nowy. - Nazywam się Jerzy Kochany.
- Dobra, Jurek, omówmy następną sprawę.
Zgłoś
Avatar
p................a 2013-12-27, 20:05
Gdzieś już kiedyś czytałem, ale i tak daję piwko hehe
Zgłoś
Avatar
Fredo 2013-12-28, 12:57
to Jerzy czy Jurek ?
Zgłoś
Avatar
Z Buta Wjeżdzam 2013-12-28, 13:54 5
@up
Ty tak na serio?
Zgłoś
Avatar
SzaraEminencja 2013-12-28, 23:36
Od dawna znam, ale w wersji oryginalnej

The manager of a large office noticed a new man one day and told him to come into his office.
-"What is your name?" was the first thing the manager asked the new guy.
-"John," the new guy replied.
The manager scowled, "Look, I don't know what kind of a mamby-pamby place you worked at before, but I don't call anyone by their first name.
It breeds familiarity and that leads to a breakdown in authority. I refer to my employees by their last name only - Smith, Jones, Baker - that's all. I am to be referred to only as Mr. Robertson. Now that we got that straight, what is your last name?"
The new guy sighed and said, "Darling. My name is John Darling."
-"Okay, John, the next thing I want to tell you is..."
Zgłoś
Avatar
P................8 2013-12-29, 1:05
TyrionLannister napisał/a:

Od dawna znam, ale w wersji oryginalnej

The manager of a large office noticed a new man one day and told him to come into his office.
-"What is your name?" was the first thing the manager asked the new guy.
-"John," the new guy replied.
The manager scowled, "Look, I don't know what kind of a mamby-pamby place you worked at before, but I don't call anyone by their first name.
It breeds familiarity and that leads to a breakdown in authority. I refer to my employees by their last name only - Smith, Jones, Baker - that's all. I am to be referred to only as Mr. Robertson. Now that we got that straight, what is your last name?"
The new guy sighed and said, "Darling. My name is John Darling."
-"Okay, John, the next thing I want to tell you is..."



uhuhu Jestem silny odeszli na północ...

A może Polska wersja była oryginalna a nie angielska?
Zgłoś
Avatar
SzaraEminencja 2013-12-29, 3:20
No właśnie, ze względu na nazwisko bohatera dowcipu myślę, że angielska wersja jest oryginalna, a Polska żywcem przetłumaczona. W końcu "Kochany" brzmi conajmniej dziwnie, co innego "Kochanowski". A już nawiasem to w Polskiej wersji dałbym mu na nazwisko "Serce", a na imię "Jan", wtedy i pointa się nie zmieni i bardziej swojsko będzie
Zgłoś