napotkałem dzisiaj ciekawy artykuł
otóż od 1 kwietnia pełne odliczenie VAT od auta osobowego ma przysługiwać tylko wtedy, gdy wykorzystujemy je wyłącznie na cele działalności gospodarczej. Od początku prac nad nowymi przepisami Ministerstwo Finansów daje do zrozumienia przedsiębiorcom, że pełne odliczenie jest mało realne - mówi Michał Borowski, ekspert BCC, doradca podatkowy z kancelarii Ożóg i Wspólnicy w rozmowie z "Rzeczpospolitą". Tym, którzy odważą się zaryzykować, grozi karą. Maksymalny wymiar grzywny za nieprawidłowe odliczenie VAT przy nabyciu i eksploatacji samochodu wynosi 16 mln 128 tys. zł. To najwyższa kara pieniężna przewidziana w kodeksie karnym skarbowym. trzeba prowadzić ewidencję, kiedy gdzie i po co pojechaliśmy, ustawa czeka na podpis bronka.
W skrócie jeśli kupimy auto na firmę, odliczymy Vat a pojedziemy do osiedlowego sklepu po byle co, lub na wakacje lub byle gdzie ( nie na użytek firmowy) to płacimy karę... (oczywiście jeśli ktoś się dopatrzy czegoś)
co z tego wynika
po pierwsze wystarczy zapłacić +/- 30 tyś więcej (owego podatku VAT) aby uniknąć kar wszelakich (w zależności od samochodu)
po drugie dokumenty same się nie sprawdzą...
Pozatrudniajmy więcej urzędasów
PS ciekawe jaką zamierzają wprowadzić karę za używanie firmowego długopisu do napisania chociażby listy zakupów? może dożywocie
PS2 wszystko w tym kraju idzie w złym kierunku, nic tylko czekać na podpis bronka...
otóż od 1 kwietnia pełne odliczenie VAT od auta osobowego ma przysługiwać tylko wtedy, gdy wykorzystujemy je wyłącznie na cele działalności gospodarczej. Od początku prac nad nowymi przepisami Ministerstwo Finansów daje do zrozumienia przedsiębiorcom, że pełne odliczenie jest mało realne - mówi Michał Borowski, ekspert BCC, doradca podatkowy z kancelarii Ożóg i Wspólnicy w rozmowie z "Rzeczpospolitą". Tym, którzy odważą się zaryzykować, grozi karą. Maksymalny wymiar grzywny za nieprawidłowe odliczenie VAT przy nabyciu i eksploatacji samochodu wynosi 16 mln 128 tys. zł. To najwyższa kara pieniężna przewidziana w kodeksie karnym skarbowym. trzeba prowadzić ewidencję, kiedy gdzie i po co pojechaliśmy, ustawa czeka na podpis bronka.
W skrócie jeśli kupimy auto na firmę, odliczymy Vat a pojedziemy do osiedlowego sklepu po byle co, lub na wakacje lub byle gdzie ( nie na użytek firmowy) to płacimy karę... (oczywiście jeśli ktoś się dopatrzy czegoś)
co z tego wynika
po pierwsze wystarczy zapłacić +/- 30 tyś więcej (owego podatku VAT) aby uniknąć kar wszelakich (w zależności od samochodu)
po drugie dokumenty same się nie sprawdzą...
Pozatrudniajmy więcej urzędasów
PS ciekawe jaką zamierzają wprowadzić karę za używanie firmowego długopisu do napisania chociażby listy zakupów? może dożywocie
PS2 wszystko w tym kraju idzie w złym kierunku, nic tylko czekać na podpis bronka...