18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (3) Soft (4) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 18:23
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 21:16
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 21:44
Kara dla Wesołego Kierowcy
emildraz • 2015-03-24, 12:58
Kilka dni temu GoralPL dodał temat z nagraniem kierowcy Warszawskiego autobusu, który różnymi, śmiesznymi tekstami umilał przejazd pasażerom.

Pierwszy komentarz w tamtym temacie, który mówił o wywaleniu gościa z pracy:
Dżezus_Chryptus napisał/a:

Mam nadzieję, że gość nie jest napierdolony i nie wyleją go z pracy.
Bardzo sympatyczny Pan.


Może i pijany nie był, ale na dywanik szefa już poleciał:
warszawawpigulce.pl napisał/a:

Niestety ZTM zaprosił go „na dywanik”, by przywołać do porządku. Okazało się, że nie wszystkim pasażerom żarty przypadły do gustu.



Niestety, jeżeli ktoś chce nam umilić życie, szefostwo firmy musi się od razu dojebać.... Bo po co być miłym dla pasażerów...

Trochę więcej info na stronie:
Warszawa w pigułce
Zgłoś
Avatar
androgenius 2015-03-24, 21:17
Pozostaje mi zacytować samego siebie:

"...tym sposobem stacji orbitalnej to my nie zbudujem"

Naród pełen smutnych pizd do jebania, które wszystko dookoła ochlapią swoją przygnębiającą posoką.
Zgłoś
Avatar
T................a 2015-03-24, 23:15
Verbatim369 napisał/a:

@KwusheR słoiki wracające z pracy jadące na Białołekę. Jakiemuś korpofiutowi się nie spodobało, bo się jeszcze samochodu służbowego nie dorobił. Miałem przyjemność jechać z tym panem i to było całkiem fajne. Raz, że podróż przebiegała szybko, dwa, że ludzie naprawdę byli rozbawieni.

Najlepiej wszystko zamalować szarą farbą i ubrać wszystkich w te same mundurki.

Pindolicie Panie Hipolicie...



Jak zwykle jebany warszawiak wszystkie złe rzeczy rzuca na mitycznych "przyjezdnych" i czuje się lepszy po ktoś mu starą wyruchał pod pałacem chujtury. Brawo kasztanowy buraku. Jak pojedziesz do prawdziwej metropolii typu Londyn, Nowy York czy Rzym wyskocz z tym, że jesteś taki wspaniały, bo ktoś ci starą wyruchał na bazarze pod pałacem. Tępe chuje, które żyją z kasy całego kraju mają już takie nasrane we łbie, że szkoda gadać. Warszawa staje się stolicą Etiopii, bo wszyscy spierdolili.
Zgłoś
Avatar
wildu88123 2015-03-25, 0:20 5
@Turlaj_boba
z tego bełkotu można zrozumieć tylko, że masz jakieś ogromne kompleksy związane z miejscem zamieszkania.
Następnym razem mniej emocji i więcej pomyślunku
Zgłoś
Avatar
qwachu 2015-03-25, 11:23 4
@Turlaj_boba: Rzecz w tym, że Verbatim ma rację. Sam jestem przyjezdny, słoikiem raczej się nie nazwę, bo nie opłaca się targać słoików 200 km, a po przeprowadzce starszych pod zachodnią granicę - 500 km. Poznałem już kilku prawdziwych Warszawiaków, ale takich prawdziwych, co nie pierdolą 'warszawką", tylko żyją miłością do tego miasta - żyją, tzn. interesują się nim, jego historia i w ogóle. Oni mają w dupie słoików i w ogóle całe te wojenki i nie jest ich wiele, głownie.

Masa jest natomiast pseudo warszawiaków. Buraków z okolicznych wsi, którzy najechali do odbudowującej się Warszawy, albo zostali włączeni w aglomerację wraz z rozwojem stolicy. Tacy licytują się ze wszystkimi, kto jest prawdziwszy, w którym pokoleniu i jacy to przyjezdni chujowi. Szczegół, że to stolica kraju, więc w 99% państw główny ośrodek rozwoju z największa koncentracją kapitału i prestiżowych firm (siła rzeczy, bo stolica), ale powiedz takiemu, że jak nie chce słoików, to niech odda Stolicę Krakowiakom, to mało się nie zasapie. Jest jeszcze jedna grupa aspirująca do miana prawdziwych warszawiaków - czyli świeżo napływowa spierdolina umysłowa. Czyli wieś, która wyjechała, ale nie wyszła z człowieka. Taki myśli, że jak załapie trochę więcej gotówki, to jest panem świata i jak robi w Wawie (nawet nie rozlicza się w niej), to jest już z krwi i kości Warszawiak, a reszta słoje..

Takie mendy umysłowe, zawsze robią problemy (u siebie robili, tu też robią). Przypierdolą się o wszystko, o zły odcień szarego, to że kierowca lubi sobie zagadać, że pada, że nie pada, że wpadnie na ciebie i nie przeprosiłeś go...

Ogólnie w Wawie jest spoko, jeśli chodzi o ludzi, ale z uwagi na ilość ludzi ten niewielki odsetek jest łatwo trafialny, zwłaszcza jak zasuwa się komunikacją zbiorową z jednego końca Wawy na drugi, bo komunistyczne władze miały plan zagospodarowania, ze w jednej dzielnicy będzie się spać a w drugiej (oczywiście na drugim końcu miasta) pracować. Nawet ojciec był zaskoczony kulturą jazdy Warszawiaków, cierpliwie czekają, wpuszczają, kulturalnie jeżdżą i z tego co obserwuję, tak jest. problemem są w Wawie rejestracje spoza stolicy (pomijam tu ludzi przejazdem, czy w interesach, bo nie znają miasta, oczywiście). Ci jeżdżą u siebie jak na wsi, ale to znany problem dużych miast.

Tyle jeśli chodzi o moje obserwacje Warszawiaków i słoików. Kierowca jest spoko, ITS w sumie zaskoczył mnie, myślałem, że pójdzie korpo łańcuch i dojebią się do kierowcy, a ci jednak stanęli z anim murem. I dobrze! Jak gość nie pastwił się nad jednym pasażerem, to nie ma do czego się przypierdolić nawet. Z resztą jak komuś się nie podoba, to przecież można powiedzieć: "proszę dać mi spokój i skupić się na prowadzeniu", a jak znam życie takie ameby siedziały cicho i po powrocie do domu wzięli karteczkę i pisali: "drogi pamiętniczku..".
Zgłoś
Avatar
Verbatim369 2015-03-26, 0:53 1
KwusheR napisał/a:



To mówisz, że nie dorobiłeś się jeszcze auta w korpo?



Nie pracuję w korpo. Mam własną firmę. Mam własny samochód, ale po mieście jeżdżę ZTM bo jest szybciej. Masz jeszcze jakieś pytania?

Turlaj_boba napisał/a:



Jak zwykle jebany warszawiak wszystkie złe rzeczy rzuca na mitycznych "przyjezdnych" i czuje się lepszy po ktoś mu starą wyruchał pod pałacem chujtury. Brawo kasztanowy buraku. Jak pojedziesz do prawdziwej metropolii typu Londyn, Nowy York czy Rzym wyskocz z tym, że jesteś taki wspaniały, bo ktoś ci starą wyruchał na bazarze pod pałacem. Tępe chuje, które żyją z kasy całego kraju mają już takie nasrane we łbie, że szkoda gadać. Warszawa staje się stolicą Etiopii, bo wszyscy spierdolili.



Londyn metropolia? Chyba dla ciapatych i wiecznie skłóconych cebulaków Twojego pokroju :rotfl

Po za tym. Czy ja Ci jadę po rodzinie? Co za cham!

@qwachu
Zgłoś