Kara śmierci została w Polsce zniesiona w 1989 r. (ostatecznie w 1998 r. kiedy wszedł życie obowiązujący do dziś kodeks karny). Zakaz stosowania kś wymusza też UE, uważając ją za niedemokratyczną i sprzeczną z prawami człowieka. A ja postawię sprawę z drugiej strony: morderca, który dla zysku lub własnej psychopatycznej przyjemności pozbawia życia niewinną osobę również nie respektuje jej prawa do życia. Zatem jest absolutną niesprawiedliwością, że zabójca morduje drugiego człowieka, a sam ma zapewnione życie do śmierci. A jeżeli zabije więcej niż jedną osobę (czasami nawet kilkanaście- kilkadziesiąt- jeżeli jest zawodowym mordercą) w sumie odpowiada jak za jedną, jeżeli dożywocie jest najwyższą karą. Biorąc pod uwagę, że skazani na karę dożywotniego pozbawienia wolności mogą ubiegać się o przedterminowe zwolnienie po odbyciu 25 lat kary, większość morderców wychodzi na wolność, a część z nich zabija kolejną ofiarę. Podobnie jak zdarzają się zabójstwa w czasie przepustek. Nawet wprowadzenie kary bezwzględnego dożywocia (bez prawa do przepustek), nie dawałoby gwarancji, że sprawca nie dokona następnych zbrodni (np. na współwięźniu czy strażniku). A inne poza zabójstwami przestępstwa np. gwałty, pobicia Ci, na ogół najbardziej zwyrodniali spośród przestępców, popełniają nagminnie. Podając argumenty za karą śmierci, nie zapominajmy również o kosztach. Utrzymanie więźnia kosztuje państwo ponad 3 tys. zł miesięcznie. Uwzględniając średnią długość czasu spędzoną w więzieniu przez mordercę, łatwo obliczyć, że za możliwość jego egzystencji podatnicy zapłacą 2 mln zł. Czyli mniej więcej tyle jest warte życie kogoś, kto to życie sam odebrał. Jedyna racjonalna przesłanka przeciwko wprowadzeniu kś to prawdopodobieństwo pomyłki. Jednak jest ono tak nieznaczne, że można by się, nie co ironicznie zapytać: czy w takim razie nie lepiej zrezygnować w ogóle z karania, bo przecież błędnych orzeczeń nigdy nie da się wykluczyć. I nawet jeżeli byśmy przyjęli, że sprawca przestępstwa (prawie każdy- w tym morderca) w chwili jego popełnienia nie myśli o odpowiedzialności, bo przewiduje, że uda mu się jej uniknąć, przeciwnicy kary śmierci mają naprawdę niewiele argumentów.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:12