341
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
29 minut temu
🔥
Śmierć na tankowcu
- teraz popularne
W normalnym kraju to takiego delikwenta to się na glebę ładuje, zakuwa i doprowadza przed oblicze sprawiedliwości... Policjanci jakimi by skurwielami nie byli to jednak często mają poważne interwencje i bardzo często odpierdalają kawał dobrej roboty...
Ciekawe czy taki cwaniak by zablokował drogę wozowi strażackiemu ? Albo konwojowi wojskowemu...
Ciekawe czy taki cwaniak by zablokował drogę wozowi strażackiemu ? Albo konwojowi wojskowemu...
ziomandrzej napisał/a:
Ciekawe czy taki cwaniak by zablokował drogę wozowi strażackiemu ? Albo konwojowi wojskowemu...
ciekawiej by było, gdyby zablokował drogę konwojowi ochranianemu przez Secret Service
rozmawiałem kiedyś z jednym z ich kierowców - nikt nie ma prawa znajdować się przed pierwszym pojazdem w odległości 100 metrów - by zdążył uciec, bo gdy kolumna rusza, to nie zatrzymuje się choćby na pasy wszedł człowiek.
Nie wiem z jakiego kraju jest to nagranie, ale tamtejsza Policja reaguje przynajmniej na łamanie przepisów przez pedelarzy i robi to we właściwy sposób 
I te tępe pizdy "EEEEEEYYY EEEEYY" no kurwa jak to możliwe! JAK TEN POLICJANT MÓGŁ GO W OGÓLE DOTKNĄĆ?!? Kurwa czasami lubię fantazjować, że mam władzę absolutną i daję rozkaz rozstrzelania wszystkich tych kretynów. Zlecałbym badania na idiotyzm oraz kretynizm dla każdego człowieka, jeśli badanie wyjdzie pozytywnie to do gazu.
Ale niestety nie mam takiej władzy i się muszę wkurwiać
Ale niestety nie mam takiej władzy i się muszę wkurwiać
tranzystor to z Niemiec ten filmik na drugim radiowozie stylu napis POLIZEI widać
tranzystor napisał/a:
Nie wiem z jakiego kraju jest to nagranie, ale tamtejsza Policja reaguje przynajmniej na łamanie przepisów przez pedelarzy i robi to we właściwy sposób
to naziland, dokładniej hamburger. ten zagubiony koleś w obcym mieście to antyglobalista, który nie chce wpierdalać hamerykańskich kebabów, bo robią je z pół-świń pół-kosmitów przyprawionych giemo (chyba jakaś orientalna przyprawa). ok 100 tysięcy tych zjebów rozbiło sobie obóz w tym mieście, a ogniska rozpalali za pomocą jakiś przypadkowych materiałów znalezionych na ulicach, głównie jakieś porzucone automobile.
Siberian_Meat_Grinder napisał/a:
ciekawiej by było, gdyby zablokował drogę konwojowi ochranianemu przez Secret Service
każdy konwój ma takie wytyczne...
swojego czasu w MONie (zwykły szwej z zasadniczej bez pagonu) kierowcą będąc czasem jedździłem w konwojach. Woziłem broń lub amunicję (nigdy razem) albo pieniądze z banku (sporo - na żołd dla szwejostwa).
Zawsze przed wyjazdem kierowcy mieli rozkazy nie zatrzymywać się dla nikogo. NIKOGO! policja czy żandarmeria wojskowa jak już się chciała usrać żeby skontrolować (nawet mając powody: jazda bez świateł, bez koła czy ciągnąc trupa na lince) to ni chuja mam się nie zatrzymywać aż dojedziemy do celu. mogli za nami jechać aż do jedostki i kontrolować czy wystawiać mandaty ale na naszych warunkach.
Jakbym się zatrzymał to do końca służby jeździłbym ale na szmacie od pobudki do capsztyku
A jakby ta policja czy ktokolwiek okazał się przebierańcem i zajebał nam towar to poszedłbym siedzieć za współudział.
o zwykłych cywilach chyba nie muszę pisać
hehe... przeważnie pociskałem Starem 266 na czele (szwej to oczywiście na pierwszy ogień) a w konwoju co najmniej 3 pojazdy.. więc niewielką blokadę z samochodów moglibyśmy rozjechać hehenigdy mi się nic dziwnego nie przytrafiło.
ps. w każdym pojeździe oczywiście oficer (z bronią). Na naszej jednostce była prywatna firma ochroniarska więc od nich też zawsze jeden pojazd jechał z dwoma oficerami z długą bronią. nawet księgowa do banku jechała z pistoletem pod pachą tylko kurwa szweje za kółkiem jechali z niczym, nawet nam kurwa bagnetu nie dawali hehe.
jebać MON !