Najtrudniejszy do przezwyciężenia jest strach przed bólem i utratą życia. Jeżeli jednak przezwyciężymy tą barierę to są duże szanse że wyjdziemy z opresji cało. Większość wyposażonych w broń białą opryszków nie ma pojęcia jak się nią posługiwać.
Prawdopodobieństwo, że na ulicy napadnie nas sensei z kataną jest nikłe.
Postępowanie w przypadku tego krótkiego ostrza dokładnie takie same jak w przypadku dłuższej broni białej z tą różnicą, że dłuższe noże czy tasaki są groźniejsze, ale łatwiej jest je "wytrącić" przeciwnikowi z dłoni.
Przede wszystkim należy:
1. przygotować się psychicznie na pierwszy cios, w pierwszej kolejności chronić twarz, szyję i korpus
2. za wszelką cenę po pierwszym uderzeniu odizolować rękę trzymającą nóż, następnie o ile to możliwe przedramię, cały wysiłek "włożyć" w to aby maksymalnie ograniczyć ruchomość ostrza
3. współpracować z grawitacją, obniżyć środek ciężkości, ciągnąć napastnika ku ziemi
4. atakować oczy, szyję, splot słoneczny, krocze, gryźć, nie wstydzić się i drzeć jape najgłośniej jak można
Jestem fachowcem. Na obozie harcerskim dostałem odznakę z ziemniaka za najlepsze posługiwanie się finką.