- Zenek, zagadkę znowu mam dla ciebie. Co to są kaszaloty?
- Okropne, paskudne lachony, kijem bym nie tknął...
- Nie, kurwa Zenek debilu, to walenie!
- Twoja sprawa. Ty takie walisz, ja nie.
- Okropne, paskudne lachony, kijem bym nie tknął...
- Nie, kurwa Zenek debilu, to walenie!
- Twoja sprawa. Ty takie walisz, ja nie.