Dla tych co nie ogarniają tego zwyczaju:
Zwyczaj bezkarnego całowania się pod jemiołą wywodzi się przypuszczalnie z XVII-wiecznej Anglii. Po każdym pocałunku mężczyzna zrywał z krzaku po jednym owocu. Wierzono, że gdy zerwie ostatni, otrzyma dar płodności. Wiąże się to wierzeniem, że z powodu lepkości soku z owoców, uważano go za boskie nasienie.
Często podczas świąt Bożego Narodzenia i w Nowy Rok gałązki jemioły wieszane są w domach przy suficie lub nad drzwiami. Jemioła ma przynieść domowi i jego mieszkańcom szczęście w nadchodzącym roku. Zwyczaj ten narodził się w krajach nordyckich, gdzie jemioła zawieszona nad wejściem do domostwa promieniować miała na cały dom zgodą, miłością i szczęściem odpędzając uroki i demony.
Fail w 0:29
Zwyczaj bezkarnego całowania się pod jemiołą wywodzi się przypuszczalnie z XVII-wiecznej Anglii. Po każdym pocałunku mężczyzna zrywał z krzaku po jednym owocu. Wierzono, że gdy zerwie ostatni, otrzyma dar płodności. Wiąże się to wierzeniem, że z powodu lepkości soku z owoców, uważano go za boskie nasienie.
Często podczas świąt Bożego Narodzenia i w Nowy Rok gałązki jemioły wieszane są w domach przy suficie lub nad drzwiami. Jemioła ma przynieść domowi i jego mieszkańcom szczęście w nadchodzącym roku. Zwyczaj ten narodził się w krajach nordyckich, gdzie jemioła zawieszona nad wejściem do domostwa promieniować miała na cały dom zgodą, miłością i szczęściem odpędzając uroki i demony.
Fail w 0:29