Jedno to państwo na wyspach, które przez większość czasu było zamknięte na świat, wtórym bardzo trudno jest się zasymilować czyli Japonia. I drugie to Polska, więc nie pojmuje faktu jak ktoś mieszkając tutaj może narzekać na multikulti skoro kurwa jesteśmy najbardziej jednorodnym pod względem obywateli państwem na świecie (sytuacje tą zawdzięczamy czynnikom zewnętrznym).I co fajnie u nas jest bo ja nie zauważyłem. Państwa wielokulturowe sobie świetnie radziły i dalej będą ale tylko w przypadku gdy każdy obywatel będzie równy (co miało miejsce w 2 Rzeczypospolitej i wcześniej), a nie jak obecne w państwach europy zachodniej gdzie mniejszość żyje z podatków reszty bez chęci pracy czy asymilacji.
Tak tylko wtrącę ,że istnieją 2 państwa których skrajną większość stanowią przedstawiciele jednej rasy.
Jedno to państwo na wyspach, które przez większość czasu było zamknięte na świat, wtórym bardzo trudno jest się zasymilować czyli Japonia. I drugie to Polska, więc nie pojmuje faktu jak ktoś mieszkając tutaj może narzekać na multikulti skoro kurwa jesteśmy najbardziej jednorodnym pod względem obywateli państwem na świecie (sytuacje tą zawdzięczamy czynnikom zewnętrznym).I co fajnie u nas jest bo ja nie zauważyłem. Państwa wielokulturowe sobie świetnie radziły i dalej będą ale tylko w przypadku gdy każdy obywatel będzie równy (co miało miejsce w 2 Rzeczypospolitej i wcześniej), a nie jak obecne w państwach europy zachodniej gdzie mniejszość żyje z podatków reszty bez chęci pracy czy asymilacji.
no nie powiesz mi, że Cię nie wkurwiają ciapate łajzy paradujące po ulicach miasta noszkurwa co za egoista jebany (tl;dr)
Tak, ale to była multikulturowość na płaszczyźnie europejskiej przede wszystkim, wiele różnych kultur, ale o tej samej podstawie. A panowie z krajów szejkami i kozami płynących mają kulturę i mentalność zupełnie inną (co widać).
Żartuję, oni nie mają kultury.
Też ja nic pro ciapciatego nie pisze bo oni spierdoleni są od podstaw czy to przez wychowanie, normy kulturowe czy też religie a może wszystko naraz to już nie wnikam. Ja twierdze ,że możliwe jest współżycie różnych nacji na tym samym obszarze, reprezentujących podobny poziom kultury i szanujących pewne normy współżycia między ludzkiego.
Akurat wychowanie mają dobre. Nie pierdolą się w tańcu. Gdyby europa miała tak dobre wychowanie, to już dawno wszystkie ciapate gówna leżałyby 2m pod ziemią.