Mieć własną firmę i sygnować ją swoim wykształceniem bezcenne.
Mieć własną firmę i sygnować ją swoim wykształceniem bezcenne.
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Widzicie, bezużyteczni absolwenci europeistyki i politologii, jesteście w dupie
Przez lata istniała i istnieje presja środowisk począwszy od nauczycieli, którzy wkładali młodym ludziom do głowy, że człowiek sukcesu to człowiek z wyższym wykształceniem, mówili, im o świetlanej przyszłość jaka ich czeka, choć jak na ironie część nauczycieli sama minęła się z powołaniem i nienawidzi swej pracy, ale na daleko idące zmiany jest już za późno, więc odurzony propagandą sukcesu, młody człowiek mknie ostro po szczeblach edukacji: liceum, studia dzienne, zupełnie tak jakby za nie poparty doświadczeniem papierek pracodawca miał mu wypłacać co miesiąc czek opiewający na grubą sumę pieniędzy, tylko dlatego, żeby mógł się pochwalić jakich wykształconych ludzi zatrudnia.
Co innego, jeżeli ktoś posiada wykształcenie na, który jest popyt, bo zawsze można coś z tym zrobić, gorzej, jeżeli ktoś poszedł na europeistykę albo kulturoznawstwo, byle tylko mieć dyplom lub być wiecznym studentem za pieniądze rodziców.
Kolejna sprawa to sprawa rządu, bezlitosny ucisk podatkowy, idiotyczne przepisy, machina biurokratyczna, która tylko czeka aż zrównać z ziemią, zdeptać jak robaka każdego małego przedsiębiorce, który w odróżnieniu od korporacji nie ma pieniędzy ani sił, by obronić się.
W Polsce przedsiębiorca jest traktowany jak złodziej tylko dlatego, że urzędnikowi uroi się, że osoba prowadząca własną działalność gospodarczą jest nieuczciwa wobec skarbu państwa, do tego należy dodać pensje minimalna, podatek dochodowy i inne rozwiązania sprawiające, że ilość mieść pracy gwałtownie się zmniejsza a, im mniej miejsc pracy tym wyższe bezrobocie.
Podałem powody bezrobocia w Polsce: Presja środowiskowa i przekładający się na nie wybór wykształcenia na, który nie ma popytu albo na, który rynek jest przesycony, zbyt duża duma, i najważniejsze: opresyjność rządów socjalistycznych.
Lepiej już pracować jako "magister kebab" niż dać się ponieść dumie i płakać że nie ma pracy.
To znowu ty? Nie wyleczyłeś kompleksów braku edukacji poprzednim tematem?
O co Ci kaman? Przypierdalasz się o chuj wie co. Znajduję w internetach coś ciekawego i to zamieszczam, a że akurat trafia się coś o edukacji to czysty przypadek.
Kompleksów na temat swojego wykształcenia nie posiadam. Nawet jestem z niego dumny, a przede wszystkim dlatego, że nie zostałem wyruchany za 3000 zł za semestr, czyli najdroższy bezużyteczny papierek ze studiów.
Jeżeli nie podobają się Tobie moje tematy, to zacznij zwracać większą uwagę na autora tematu przed wejściem. I nie będziesz musiał pierdolić na forum. Ju ander stend?
Dziękuję za uwagę.
Miłego wieczora życzę. Pozdrawiam
Ps. Na którym roku socjologi jesteś że takie głupoty wypisujesz?
Wydaje mi się, że takimi tematami ludzie po zawodówkach lub Ci którzy są tylko po gimnazjum albo po prostu nie stać ich na studia leczą swoje kompleksy. Niektórzy mają większe ambicje niż zapierdalanie całe życie w pracy fizycznej przy łopacie
Tee panie humanista a mosty drogi domy itp. sam będziesz budował powinieneś codziennie dzień dobry mówić gościowi co leje asfalt albo stawia kostkę brukową bez nich to ten kraj dopiero był by rozjebany z wszystkich prac jakie miałem to fizyczna przynosi mi najwięcej satysfakcji
No więc Panowie i Panie studenci. Oto jak czeka was przyszłość.
Mieć własną firmę i sygnować ją swoim wykształceniem bezcenne.
Obrazek
No faktycznie, posiadanie swojego interesu i zarabianie ok. 10 tysięcy/m-c to chujowa perspektywa. Jakbyś miał trochę oleju w głowie to nie pisałbyś takiego gówna. Odezwij się za parę lat jak będziesz przytulał więcej.
Wydaje mi się, że takimi tematami ludzie po zawodówkach lub Ci którzy są tylko po gimnazjum albo po prostu nie stać ich na studia leczą swoje kompleksy. Niektórzy mają większe ambicje niż zapierdalanie całe życie w pracy fizycznej przy łopacie
O jakich ty, kurwa ambicjach piszesz? Nie wiem czy wiesz, ale w budowlance (zbrojenie, ciesielka, konstrukcje itp. ) stawki zaczynają się od ok. 11 zł/h co daje ok 2500 zł za m-c na rękę. Mówię tu o stawkach na start, gdzie dobry pracownik bierze nawet 15-20 zł. Ciekawi mnie ile Ty, jako absolwent socjologi, europeistyki albo politologii będziesz zarabiał po paru latach pracy. Jak przytulisz połowę tego co fizol to będzie dobrze uczniaku.
O jakich ty, kurwa ambicjach piszesz? Nie wiem czy wiesz, ale w budowlance (zbrojenie, ciesielka, konstrukcje itp. ) stawki zaczynają się od ok. 11 zł/h co daje ok 2500 zł za m-c na rękę. Mówię tu o stawkach na start, gdzie dobry pracownik bierze nawet 15-20 zł. Ciekawi mnie ile Ty, jako absolwent socjologi, europeistyki albo politologii będziesz zarabiał po paru latach pracy. Jak przytulisz połowę tego co fizol to będzie dobrze uczniaku.
Nie rozumiesz jednej rzeczy. Dawniej fizol, to był człowiek po podstawówce, lub chujowej zawodówce, który nie potrafił myśleć, a jedynie wykonywać polecenia. Po reformie szkolnictwa, większość z wyższym różni się od takiego fizola tylko posiadanym papierem. Nie dorównują poziomem dawnemu ogólniakowi, czy dobremu technikum.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów