To nie ma zbyt wiele wspólnego z pornografią - przynajmniej w intencji budowniczych. Byli to ludzie o ogromnej wiedzy dotyczącej natury człowieka. Ta świątynia służyła jako swego rodzaju sanatorium dla ludzi którzy byli ogarnięci żądzą, nie mogli sobie poradzić z własnym popędem. Zalecano im wizytę w tej świątyni i medytacje na jej dziedzińcu. Co ciekawe tego rodzaju rzeźby można znaleźć tylko na zewnątrz świątyni, w środku ich nie ma. Symbolizuje to drogę jaką według specjalistów od Tantry przechodzi człowiek: przez seks - powierzchowną warstwę bytu, do Boskości. Zainteresowanym polecam książkę niejakiego Osho pod tytułem "Seks się liczy - od seksu do nadświadomości" kawał dobrej głębokiej literatury.