chrucik napisał/a:
Wcale nie nora: targi, vive, kolportera mamy fajne kluby gogo i hotele ze spa, kilka galerii, obwodnice, spoko drogi, stadion Korony, fachowców z różnych dziedzin; stoki narciarskie zalewy góry trasy rowerowe i trekingowe...
Targi i Vive? Dobra, jeszcze się zgodzę. Kolporter? Zwykła firma, która przez parę lat sponsorowała Koronę Kielce. Co do klubów gogo się nie wypowiem, nie bywam w takich miejscach. Hotele i galerie, wiadomo, są jak w każdym mieście. Ale jedną dopiero co zbudowali, drugą rozbudowali. I to chyba by było na tyle, bo "zaplecza" Reala czy Leclerca bym galerią nie nazwała. Parę sklepów na krzyż, ale nic konkretnego.
A stadion Korony, jak go nazwałeś, nigdy stadionem Korony nie był. To "Arena Kielc", Korona go tylko wynajmuje. Klub w ekstraklasie i go nawet na własny stadion nie stać? Dno.
Stoki narciarskie - ładne, lecz krótkie trasy. Najczęściej dobrze przygotowane do sezonu. Jedynym mankamentem są ceny - jak w Zakopanem, albo w Wiśle, gdzie i warunki i trasy zawsze są lepsze.
Obwodnice też dopiero co porobili. Fakt, przydatne są. Ale mogliby trochę szybciej te drogi robić.
Z obwodnicami nawet sie uwinęli, ale np.: ile jeszcze czasu rondo przy IX wieków będzie rozjebane?
Okolice ładne, jest gdzie spacerować i co zwiedzać. Ale nie zmieni to faktu, że Kielce to zwykła dziura, z której to dopiero zaczyna się rodzić miasto. Powoli, ale coś się dzieje. Jeszcze tylko by się przydało, żeby więcej pracy było, żeby nie trzeba było wyjeżdżać, to będzie ok.