Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
To są kurwa wielcy Polacy, a nie jakiś szaman w białej todze, który lubił kremówki i krył tych, co lubią dzieci...
Jan Paweł II (łac. Ioannes Paulus II) - wł. Karol Józef Wojtyła.
Urodzony 18 maja 1920 w Wadowicach.
Syn Karola Wojtyły i Emilii z Kaczorowskich.
Karol Wojtyła ochrzczony został dnia 20 czerwca 1920.
Był chłopcem bardzo utalentowanym i wysportowanym. Regularnie grał w piłkę nożną oraz jeździł na nartach. Bardzo ważnym elementem życia Karola były wycieczki krajoznawcze, a także spacery po okolicy Wadowic.
Jego matka zmarła 13 kwietnia 1929 roku, w wieku 45 lat. Trzy lata później, w 1932 r., zmarł na szkarlatynę w wieku 26 lat brat Edmund
Od września 1930 roku Karol Wojtyła rozpoczął naukę w 8-letnim Państwowym Gimnazjum Męskim im. Marcina Wadowity w Wadowicach.
W pierwszej klasie zachęcony przez ks. Kazimierza Figlewicza K.W. przystąpił do kółka ministranckiego, którego stał się prezesem.
Podczas nauki w gimnazjum Karol zainteresował się teatrem.
14 maja 1938 Karol Wojtyła zakończył naukę w gimnazjum otrzymując świadectwo maturalne z oceną celującą.
Następnie Karol Wojtyła rozpoczął studia w październiku 1938 roku - Wydział Filozoficzny Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Dnia 18 lutego 1941 roku po długiej chorobie zmarł jego ojciec.
Wybuch wojny odebrała Karolowi Wojtyle możliwość kontynuowania studiów.
Jesienią roku 1941 Karol wraz z przyjaciółmi założył Teatr Rapsodyczny, który swoje pierwsze przedstawienie wystawił 1 listopada 1941.
Rozstanie Wojtyły z teatrem nastąpiło nagle w roku 1942, gdy postanowił on studiować teologię i wstąpił do tajnego Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Krakowie gdzie 1 listopada 1946 otrzymał święcenia kapłańskie. W tym samym czasie rozpoczął w konspiracji studia na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego.
W okresie od kwietnia 1945 do sierpnia 1946 roku Karol Wojtyła pracował na uczelni jako asystent i prowadził seminaria z historii dogmatu.
1 listopada 1946 roku kardynał Adam Stefan Sapieha wyświęcił Karola Wojtyłę na księdza.
15 listopada Karol Wojtyła wraz z klerykiem Stanisławem Starowieyskim poprzez Paryż wyjechał do Rzymu, aby kontynuować studia na uczelni Instituto Internazionale Angelicum.
W roku 1958 Karol Wojtyła został mianowany biskupem tytularnym Ombrii, a także biskupem pomocniczym Krakowa.
Na okres biskupstwa Karola Wojtyły przypadły także obrady Soboru Watykańskiego II, w których aktywnie uczestniczył.
30 grudnia 1963, półtora roku po śmierci swego poprzednika, arcybiskupa Eugeniusza Baziaka, Karol Wojtyła został mianowany arcybiskupem metropolitą krakowskim.
Na zwołanym po śmierci Jana Pawła I drugim konklawe w roku 1978 Wojtyła został wybrany na papieża i przybrał imię Jana Pawła II. Wynik wyboru ogłoszono 16 października o 16:16.
od 16 października 1978 do 2 kwietnia 2005 - papież
ściągnięte z google.pl ale niemam czasu opisac własnymi słowami więc poczytajcie a potem pierdolcie że to i tamto że pan w todze ukrywa kogoś tam.Nawet nie jesteście w stanie nauczyć się tylu języków w tak krótkim czasie (wliczając mnie) co On potrafił!!
Szanuję tego człowieka bo miał sens życia i wierzył w coś.Ja podążam jego ścieżką...
Nasz rodak Obrazek
ryży to z pewnością ajrisz
Kurwa mać, jakim trzeba być zjebem, żeby obrażać Jana Pawła bo "jest pierdolonym katolem". Jak ktoś by chociaż trochę zainteresował się tym ile Wojtyła wniósł do współczesnej Europy, to na pewno zmieniłby zdanie i nie tworzył pojebanych filmików obrażających papieża "bo tak". A nawet jeśli to do wszystkich wielkich ateistów nie trafia to weźcie pod uwagę chociażby fakt, iż niestety (dla was) był on Polakiem, a na swoich się nie wpierdala.
Pierdolnij paciorek i spać.
Kurwa mać, jakim trzeba być zjebem, żeby obrażać Jana Pawła bo "jest pierdolonym katolem"..
A czy ktoś wyżej napisał coś o "pierdolonym katolu" ?
Najłatwiej wkładać w usta swoich oponentów to co można wyśmiać i podważyć, a co ma niewiele z prawdą wspólnego...
Osoba Jana Pawła II była w okresie komunizmu jednym z najważniejszych symboli dla wierzących Polaków i wspierała ich mocą swojego urzędu. Za to go szanuję, choć poglądy na kwestie wiary mam diametralnie różne (tak, jestem ateistą).
Szanuję go także za próby dialogu z przedstawicielami innych wyzwań, które będąc papieżem podejmował. Joseph Ratzinger wiele z tych nici dialogu zerwał...
Nie podoba mnie się natomiast to, że nie zrobił nic w kwestii zalegalizowania antykoncepcji ( szczególnie w dotkniętych epidemią AIDS krajach afrykańskich).
Nie podoba mnie się również masowa produkcja bożków, tj. świętych, których za czasów JP2 wniesiono na ołtarze całe mnóstwo...
Wreszcie, trudno mnie przejść obojętnie wobec faktu tolerowania przez niego krycia pedofilii wśród kleru (jako głowa Kościoła mógł coś -cokolwiek!- w tej materii zrobić).
Staram się patrzeć szerzej i dostrzegać zarówno czyjeś zalety, jak i wady. Karol Wojtyła miał swoje zasługi, których negować nie zamierzam, ale również nie zawsze postępował racjonalnie i nie zrobił wielu rzeczy, które mógł z tytułu piastowanego urzędu.
JA nawet jeśli to do wszystkich wielkich ateistów nie trafia to weźcie pod uwagę chociażby fakt, iż niestety (dla was) był on Polakiem, a na swoich się nie wpierdala
To, że był Polakiem nie czyni go ani lepszym, ani gorszym. Mamy powstrzymać osąd na czyjś temat, bo jak się okazuje był on naszym rodakiem? Logika żywcem wyjęta z jakiejś broszury norm i zasad młodego nacjonalisty...
A czy ktoś wyżej napisał coś o "pierdolonym katolu" ? Najłatwiej wkładać w usta swoich oponentów to co najłatwiej wyśmiać i podważyć, a co ma niewiele z prawdą wspólnego...
Osoba Jana Pawła II była w okresie komunizmu jednym z najważniejszych symboli dla wierzących Polaków i wspierała ich mocą swojego urzędu. Za to go szanuję, choć poglądy na kwestie wiary mam diametralnie różne (tak, jestem ateistą).
Szanuję go także za próby dialogu z przedstawicielami innych wyzwań, które będąc papieżem podejmował. Joseph Ratzinger wiele z tych nici dialogu zerwał...
Nie podoba mnie się natomiast to, że nie zrobił nic w kwestii zalegalizowania antykoncepcji ( szczególnie w dotkniętych epidemią AIDS krajach afrykańskich).
Nie podoba mnie się również masowa produkcja bożków, tj. świętych, których za czasów JP2 wniesiono na ołtarze całe mnóstwo...
Wreszcie, trudno mnie przejść obojętnie wobec faktu tolerowania przez niego krycia pedofilii wśród kleru (jako głowa Kościoła mógł coś -cokolwiek!- w tej materii zrobić).
Staram się patrzeć szerzej i dostrzegać zarówno czyjeś zalety, jak i wady. Karol Wojtyła miał swoje zasługi, których negować nie zamierzam, ale również nie zawsze postępował racjonalnie i nie zrobił wielu rzeczy, które mógł z tytułu piastowanego urzędu.
To "pierdolony katol" napisałem domyślnie jako to, że wiele osób nienawidzi Go, tylko dlatego, że jest katolikiem. Nie twierdziłem, że to określenie padło. A poza tym jeśli ktoś pisze o wadach Wojtyły, ale w taki sposób jak teraz Ty, a nie w formie bezsensownego hejtu "papież pedał dzieci jebał he he he", to też to od razu inaczej wygląda. U mnie masz przede wszystkim plus za to, że potrafiłeś będąc ateistą powiedzieć, że są rzeczy, za które szanujesz Jana Pawła, bo niestety większość pseudo-ateistów potrafi tylko hejtować.
Papież nie ma nic wspòlnego z kościołem i bogiem. .
nie no, jebłem haha. Bierz kurwa ćwiartkę bo po połowie Ci odpierdala
To poowiedz mi co papież ma wspólnego z Bogiem.A kościół katolicki to jedno nie potrzebne gówno.
nie no, jebłem haha. Bierz kurwa ćwiartkę bo po połowie Ci odpierdala
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów