- Espresso, czy jak to się tam nazywa...
Podałem do tego jak zawsze małą szklaneczkę wody. Facet wziąwszy ją do ręki, przed wypiciem stwierdza:
- To jest ku..wa porządny lokal.
Minę miał nie do opisania, kiedy zorientował się, że to nie była wódka.
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis