93
📌
Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
2024-07-04, 11:38
No pewnie przeszkadza, bo jebie od tego bezdomnego na kilometr.
Kurwa ja do nich nic nie mam i jakby jebani tak nie śmierdzieli to sam bym takiego do chałupy na zupę zaprosił.
Ale oni tylko do odkażenia się nadają...
Kurwa ja do nich nic nie mam i jakby jebani tak nie śmierdzieli to sam bym takiego do chałupy na zupę zaprosił.
Ale oni tylko do odkażenia się nadają...
Znajomość języka, aby zrozumieć tą scenę musi być na
normalnym, komunikatywnym poziomie
Żadna początkującą przygodę z językiem angielskim osobą, tego filmu absolutnie nie zrozumie
Więc Edek skończ pierdolic farmazony i się zbytnio nie wymądrzaj swoją angielszczyzna
Raczej takie uwagi wobec innych sadoli, którzy po prostu
nie znają języka, można to odbierac w kategorii
przedłużenia własnego ego i małego penisa
Ps. Tak znam angielski, tak na wysokim poziomie, ale
to kurwa nie oznacza, że mam się tym wywyższać
normalnym, komunikatywnym poziomie
Żadna początkującą przygodę z językiem angielskim osobą, tego filmu absolutnie nie zrozumie
Więc Edek skończ pierdolic farmazony i się zbytnio nie wymądrzaj swoją angielszczyzna
Raczej takie uwagi wobec innych sadoli, którzy po prostu
nie znają języka, można to odbierac w kategorii
przedłużenia własnego ego i małego penisa
Ps. Tak znam angielski, tak na wysokim poziomie, ale
to kurwa nie oznacza, że mam się tym wywyższać
ra0mir napisał/a:
No pewnie przeszkadza, bo jebie od tego bezdomnego na kilometr.
Kurwa ja do nich nic nie mam i jakby jebani tak nie śmierdzieli to sam bym takiego do chałupy na zupę zaprosił.
Ale oni tylko do odkażenia się nadają...
To zaproś go najpierw pod prysznic.
ra0mir napisał/a:
No pewnie przeszkadza, bo jebie od tego bezdomnego na kilometr.
Kurwa ja do nich nic nie mam i jakby jebani tak nie śmierdzieli to sam bym takiego do chałupy na zupę zaprosił.
Ale oni tylko do odkażenia się nadają...
To jakaś knajpa z żarciem z mikrofali, jebie pewnie nie gorzej niż ten facet więc w czym problem, poza tym jeżeli zapłacił to może tam siedzieć chyba.
Parę lat temu robiłem w gastronomi, zwykła stołówka, ale żarcie dobre, prawie domowe. Pewnego razu przyszedł sobie taki radosny gostek jak ten pan z filmu, i zaczął wyżerać resztki z okienka z brudnymi naczyniami. Zrobiło się zamieszanie bo ziomek następnie wziął szklane i od wszystkich ludzi którzy byli akurat na sali, zrobił zrzutę picia bo strasznie go suszyło. Już miałem go wyjebać ale jakiś klient postanowił mu sponsorować obiad ...ale on już się najadł wcześniej wiec wziął tylko kasę 
Na drugi dzień też przyszedł, ale go w porę przyczaiłem i nie wpuściłem ,dałem tylko mu w słoiku zupy, ...później był jeszcze parę razy ....aż przestał przychodzić ...pewno się zapił
Na drugi dzień też przyszedł, ale go w porę przyczaiłem i nie wpuściłem ,dałem tylko mu w słoiku zupy, ...później był jeszcze parę razy ....aż przestał przychodzić ...pewno się zapił
Rannhide napisał/a:
To jakaś knajpa z żarciem z mikrofali, jebie pewnie nie gorzej niż ten facet więc w czym problem, poza tym jeżeli zapłacił to może tam siedzieć chyba.
Zapłacił ten ciapaty co filmik nagrywa.
Ale to nie ważne.
Zakładam, że jebie od tego bezdomnego bo widać jak koleś z tyłu ma pretensje.
Nie wiem czy macie pojęcie jak może jebać od takiego człowieka...
Kawusia w takim towarzystwie raczej chujowo smakuje.
Poza tym właściciel/obsługa nawet jak zapłaciłeś ma prawo cię wyjebać z lokalu.
Rannhide napisał/a:
To jakaś knajpa z żarciem z mikrofali, jebie pewnie nie gorzej niż ten facet więc w czym problem, poza tym jeżeli zapłacił to może tam siedzieć chyba.
Spoko, czyli jak ja zapłacę w restauracji za żarcie to mogę nasrać na stolik?
ra0mir napisał/a:
No pewnie przeszkadza, bo jebie od tego bezdomnego na kilometr.
Kurwa ja do nich nic nie mam i jakby jebani tak nie śmierdzieli to sam bym takiego do chałupy na zupę zaprosił.
Ale oni tylko do odkażenia się nadają...
w schronisku siedza pachnacy bezdomni idz do nich i ich zapros
Stwórca napisał/a:
Spoko, czyli jak ja zapłacę w restauracji za żarcie to mogę nasrać na stolik?
Nie przechodźmy ze skrajności w skrajność. Jakbyś przyszedł z kupa w słoiku to by to było odebrane jako odkrycie. Pod performancem by to mozna podciągnąć ewentualnie ale sranie na stolik nie przejdzie
To na jaki chuj mu to jedzenie sprzedali? Mogli go po prostu od razu wyprosić...
Driver19cm napisał/a:
Znajomość języka, aby zrozumieć tą scenę musi być na
normalnym, komunikatywnym poziomie
Żadna początkującą przygodę z językiem angielskim osobą, tego filmu absolutnie nie zrozumie
Więc Edek skończ pierdolic farmazony i się zbytnio nie wymądrzaj swoją angielszczyzna
Raczej takie uwagi wobec innych sadoli, którzy po prostu
nie znają języka, można to odbierac w kategorii
przedłużenia własnego ego i małego penisa
Ps. Tak znam angielski, tak na wysokim poziomie, ale
to kurwa nie oznacza, że mam się tym wywyższać
Szanuje cię kolego.
Driver19cm napisał/a:
Znajomość języka, aby zrozumieć tą scenę musi być na
normalnym, komunikatywnym poziomie
Żadna początkującą przygodę z językiem angielskim osobą, tego filmu absolutnie nie zrozumie
Więc Edek skończ pierdolic farmazony i się zbytnio nie wymądrzaj swoją angielszczyzna
Raczej takie uwagi wobec innych sadoli, którzy po prostu
nie znają języka, można to odbierac w kategorii
przedłużenia własnego ego i małego penisa
Ps. Tak znam angielski, tak na wysokim poziomie, ale
to kurwa nie oznacza, że mam się tym wywyższać
Driver12cm - baranie, co ty tam za farmazony pierdolisz?! Andrzej Dupa nie włada językiem na poziomie początkującym. Raczej powiedział bym, że zna angielski na poziomie B1. Długopis rozumie, co się do niego mówi po angielsku, ma jedynie spore problemy z płynnym wypowiadaniem się spowodowane dość ubogim zasobem słownictwa, ale też tremą. Jak na prezydenta Polski, to jego english jest na żenującym poziomie. Powinien mieć opanowany do perfekcji, ale w zupełności wystarczy, żeby zrozumieć bełkot na powyższym materiale i porozumieć się z kelnerami, czy bezdomnym łachem.
Dla cymbałów, którzy nie wiedzą, czym jest poziom B1 angielskiego:
B1 – posługujesz się językiem obcym w stopniu średnio zaawansowanym. Radzisz sobie w większości sytuacji podczas podróży, potrafisz włączyć się do rozmowy na znane ci tematy, podać argumenty, formułować bardziej rozbudowane wypowiedzi.
Co do bezdomnego, to jak już go kolega zaprowadził do baru i postawił miche żarcia, to wypadało by najpierw go zaprowadzić gdzieś, żeby się umył i dać mu jakieś czyste i nie porwane łachy, żeby nie jebał gównem i nie świecił zagrzybiałą klatą...
WiesławPaleta napisał/a:
Driver12cm - baranie, co ty tam za farmazony pierdolisz?! Andrzej Dupa nie włada językiem na poziomie początkującym. Raczej powiedział bym, że zna angielski na poziomie B1. Długopis rozumie, co się do niego mówi po angielsku, ma jedynie spore problemy z płynnym wypowiadaniem się spowodowane głównie tremą. Jak na prezydenta Polski, to jego english jest na żenującym poziomie. Powinien mieć opanowany do perfekcji, ale w zupełności wystarczy, żeby zrozumieć bełkot na powyższym materiale i porozumieć się z kelnerami, czy bezdomnym łachem.
Dla cymbałów, którzy nie wiedzą, czym jest poziom B1 angielskiego:
B1 – posługujesz się językiem obcym w stopniu średnio zaawansowanym. Radzisz sobie w większości sytuacji podczas podróży, potrafisz włączyć się do rozmowy na znane ci tematy, podać argumenty, formułować bardziej rozbudowane wypowiedzi.
Gówno mnie to obchodzi. A dla cymbałów możesz sobie lachę opierdolić, mówiąc białostocką gwarą. Dawaj teraz jakieś poziomy gwary białostockiej jebany szympansie.
Agoreth napisał/a:
To na jaki chuj mu to jedzenie sprzedali? Mogli go po prostu od razu wyprosić...
To prywatna restauracja, właściciel może sobie zapraszać klientów bądź nie, to jego sprawa.
Podjął decyzje ze sprzeda menelowi jedzenie, a następnie podjął drugą ze menel ma spierdalac z jego stolika, czego nie rozumiesz?