@Abdulan
Abdulan napisał/a:
Jeśli chodzi o zachowanie spokoju to w większości przypadków facet potrafi zachowywać się racjonalniej niż kobieta
Zgadzam się w 100%. Niestety, a może i stety, widząc większość swoich "koleżaneczek", przyznaję Ci racje, bo w większości przypadków tak jest z płcią piękną. Panika i byle uciec jak najdalej.
Co do wojska, tu też przyznam rację, żaden facet słuchać baby nie będzie, chyba, że uratuje mu kilka razy dupsko i wyciągnie z opresji.. choć to i tak wątpliwa sprawa, czy którykolwiek normalny facet zaufał by cyckom w kwestii życia i śmierci, biorąc pod uwagę procent kobiet nieogarniętych.
A i właśnie o oddział pomocniczy mi chodzi, na żadnego dowódcę nie mam zamiaru startować, bo i po co? Nawet jeżeli udowodnię, że psychicznie mogę być wytrwalsza niż niejeden facet, taktycznie bardziej przygotowana do służby to i tak przy akcji, nie dorównam siłą męskiej części świata. Inna sprawa, że żaden chłop nie przyzna iż kobieta jest od niego mądrzejsza, bądź zaradniejsza. XD
Dlatego wolę być w cieniu, podpowiadać w razie potrzeby, co zrobić, jakie jest moje zdanie, ale i tak lepiej by z ust chłopa wyszedł jakikolwiek pomysł, bo przecież baby nikt nie posłucha
Reasumując, idę do wojska by być plecami, które mogą, ale nie muszą się przydać.
Ale zaryzykuję