A propo defakto zakładów pogrzebowych.
Dzisiaj wjeżdżam do Głogowa od strony huty, czy ciepłowni i coś strasznie jebie. Myślę sobie - huta smrodzi. Jednak smród był jakiś dziwny, bo wiem jak huta smrodzi, gdyż mieszkam w Legnicy. Jebało jakoś tak słodko-słono coś jakby karmelem. Nie powiem, bo zasiadło mi na płuco nieźle. Ja się KURWA PACZĘ, a tu krematorium puszcza kogoś kominem. Myślałem, że będę rzygał dalej niż widział. Nie mogłem się tego smrodu i smaku pozbyć. Zasiadło mi kurwa na płuco i podniebienie. Musiałem kilka fajek zjarać, popić i zjeść kilka cukierków, żeby przeszło. Jednak kurwa nie przeszło. Nadal to czuję. Przejebane mieli w polskich obozach zagłady.