279
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 18:39
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
bakus1233 napisał/a:
Porozmawiaj o tym z psychoterapeutą, ze specjalistami którzy na codzień pracują z ludźmi, którzy mają problemy ze sobą w doroslym życiu, to się dowiesz jak bicie dziecka odbija się na jego przyszłości a nie słuchaj januszy wychowywania, którzy jedyne co potrafią dostrzec, to fakt, że jak się dziecku przyleje to siedzi cicho czyli z tego wynika, że to bardzo dobra metoda wychowawcza. Taki ktoś nie ma kompletnie wiedzy o człowieku, o tym jaki wplyw ma dzieciństwo na drosłe życie, ale będzie pierdolił, że bicie dziecka jest dobre.
Największe pojeby wyrastają właśnie z takich rodzin, gdzie starzy- domorośli psycholodzy- koniecznie chcą wyrugować z wychowania dzieciaka stres, agresję, czyli wszystko to, co wróci ze zdwojoną siłą, gdy już wyjdzie z rodzinnej pierdolonej bańki mydlanej. Patrz na taką supernianię, niegdyś gwiazdę tvn z dorosłym synem oskarżonym o pobicie i próbę gwałtu na koleżance. I nie myl karcenia dziecka, które ukradło zabawkę ze sklepu z metodycznym maltretowaniem bez powodu.
freaky napisał/a:
Największe pojeby wyrastają właśnie z takich rodzin, gdzie starzy- domorośli psycholodzy- koniecznie chcą wyrugować z wychowania dzieciaka stres, agresję, czyli wszystko to, co wróci ze zdwojoną siłą, gdy już wyjdzie z rodzinnej pierdolonej bańki mydlanej. Patrz na taką supernianię, niegdyś gwiazdę tvn z dorosłym synem oskarżonym o pobicie i próbę gwałtu na koleżance. I nie myl karcenia dziecka, które ukradło zabawkę ze sklepu z metodycznym maltretowaniem bez powodu.
Dokladnie tak jak mowisz.
Ps
Popierdolencom sie ujebalo, ze wychowawczy klaps = codzinnemu napierdalaniu bez sensu.
freaky napisał/a:
Największe pojeby wyrastają właśnie z takich rodzin, gdzie starzy- domorośli psycholodzy- koniecznie chcą wyrugować z wychowania dzieciaka stres, agresję, czyli wszystko to, co wróci ze zdwojoną siłą, gdy już wyjdzie z rodzinnej pierdolonej bańki mydlanej. Patrz na taką supernianię, niegdyś gwiazdę tvn z dorosłym synem oskarżonym o pobicie i próbę gwałtu na koleżance. I nie myl karcenia dziecka, które ukradło zabawkę ze sklepu z metodycznym maltretowaniem bez powodu.
Dlatego jak chce się mieć dziecko, to warto zainwestować swój czas w prawdziwą wiedzę, a nie słuchać byle jakich psychologów czy ekspertów z internetu, którzy piszą, że bicie dziecka się sprawdza, bo później jest takie grzeczne. Tak w pewnym sensie mają racje, ale nie widzą jakby drugiej strony. To, że dziecko wyrośnie na człowieka, który będzie szanował innych itd, to nie wszystko, a najczęściej internetowi znawcy tak właśnie rozumieją "wyrośnięcie na ludzi".
Ci którzy twierdzą, ze byli bici i wyszło im to na dobre, to odpowiedzcie samym sobie na jedno pytanie. Czy teraz macie dobre, głębokie relacje z rodzicami? Nie chodzi mi o płytkie rozmowy w stylu co słychać, jak w pracy itp. To nie są dobre relacje tak naprawdę.
mattheo napisał/a:
Co Ty chlopie pierdolisz? U mnie w domu na drzwiach wisiala dyscyplina. Jak zajebalem siostrze albo bratu to szla w ruch. Nie raz kleczalo sie z rekami podniesionymi do gory. Wiesz co Ci powiem? Nigdy o rodzicach nie pomysle zle bo wyszedlem na ludzi, mam dobra robote i kobiete ktora mnie kocha. Nie mam skrzywienia psychicznego bo mnie stary lal jak cos przeskrobalem. Sadzac po wpisanym wieku w profilu na sadolu widze ze Ty w wieku mojego mlodszego brata. Czyli wy macie najebane w glowach smieci bo was juz sie nie tluklo po duach bo to jest a feee. Sorry gosciu z Toba nie ma co dyskutowac na te tematy.
U nas w domu był bykowiec (wygooglajcie sobie), stary odziedziczył go po dziadkach.
Co prawda rzadko go używał bo był raczej spokojnym i zrównoważonym facetem i nie pił, ale każdy z nas poznał to narzędzie z wielopokoleniową tradycją.
Co do bicia dzieci to raczej tego nie popieram, choć czasem są przypadki że tak powiem beznadziejne i nie ma innego sposobu na gówniarza żeby nie wyrósł na pojeba.
bakus1233 napisał/a:
Dlatego jak chce się mieć dziecko, to warto zainwestować swój czas w prawdziwą wiedzę, a nie słuchać byle jakich psychologów czy ekspertów z internetu, którzy piszą, że bicie dziecka się sprawdza, bo później jest takie grzeczne. Tak w pewnym sensie mają racje, ale nie widzą jakby drugiej strony. To, że dziecko wyrośnie na człowieka, który będzie szanował innych itd, to nie wszystko, a najczęściej internetowi znawcy tak właśnie rozumieją "wyrośnięcie na ludzi".
Ci którzy twierdzą, ze byli bici i wyszło im to na dobre, to odpowiedzcie samym sobie na jedno pytanie. Czy teraz macie dobre, głębokie relacje z rodzicami? Nie chodzi mi o płytkie rozmowy w stylu co słychać, jak w pracy itp. To nie są dobre relacje tak naprawdę.
głębokie tzn jakie, ojciec cię rucha na dzień dobry, czy co?
Karboksylator napisał/a:
głębokie tzn jakie, ojciec cię rucha na dzień dobry, czy co?
Nie, on ma dokładnie tak jak ty. Zabawa w głębokie gardło kutasem starego.
Karboksylator napisał/a:
głębokie tzn jakie, ojciec cię rucha na dzień dobry, czy co?
Jebiesz patologia.
LaChupacabra napisał/a:
Polaczki w wieku 25+ lat popierdalają ciągle na codzień z plecaczkiem do Lidla. Zwłaszcza na emigracji.
Ja tam wole podjechać swoim a7 na emigracji..
niektórzy nie rozumieją co to jest bicie a co to jest kara,
bicie , znęcanie się , przemoc to jedno, a
kara to wychowawczy pasek na dupie za poważne przewinienie dziecka, typu kradzież, znęcanie się nad młodszym dzieckiem itp.
ale ktoś kto nie rozróżnia tych zagadnień i tak nie zrozumie,
ps.
współczesna psychologia to gówno, a zdedydowana większość ... kobiet...wykonujących ten zawód to prostackie, totalne nieracjonalnie myślące osoby
bicie , znęcanie się , przemoc to jedno, a
kara to wychowawczy pasek na dupie za poważne przewinienie dziecka, typu kradzież, znęcanie się nad młodszym dzieckiem itp.
ale ktoś kto nie rozróżnia tych zagadnień i tak nie zrozumie,
ps.
współczesna psychologia to gówno, a zdedydowana większość ... kobiet...wykonujących ten zawód to prostackie, totalne nieracjonalnie myślące osoby
koras24 napisał/a:
No nie wiem czy to rodzic tak w plecaku popie**ala myśle że to poprzedni lub obecny właściciel.
Kiblował i nadal jest w podstawówce
Damian2 napisał/a:
Nie, on ma dokładnie tak jak ty. Zabawa w głębokie gardło kutasem starego.
patrz, chciałeś zabłysnąć i ci nie wyszło
Kyocera napisał/a:
Jebiesz patologia.
no proszę, nowe konto:) ciekawe czyje:)
mattheo napisał/a:
ach nie pomysle zle bo wyszedlem na ludzi, mam dobra robote i kobiete ktora mnie kocha. Nie mam skrzywienia psychicznego bo mnie stary lal jak cos przeskrobalem. Sadzac po wpisanym wieku w profilu na sadolu widze ze Ty w wieku mojego mlodszego brata. Czyli wy macie najebane w glowach smieci bo was
masz skrzywienie bo siedzisz na sadolu
