Bardziej mnie zastanawia czemu on zostawił rower bez zabezpieczeń i poszedł na pociąg, tak, jakby za jakiś czas, gdy wróci, miał on dalej być na miejscu w takiej krainie obsranej gównem
Bo to nie Polska
Bardziej mnie zastanawia czemu on zostawił rower bez zabezpieczeń i poszedł na pociąg, tak, jakby za jakiś czas, gdy wróci, miał on dalej być na miejscu w takiej krainie obsranej gównem
bo sam go wczesniej zajebal...
Bardziej mnie zastanawia czemu on zostawił rower bez zabezpieczeń i poszedł na pociąg, tak, jakby za jakiś czas, gdy wróci, miał on dalej być na miejscu w takiej krainie obsranej gównem
Bo pewnie sam go przed chwilą zajebał
Bardziej mnie zastanawia czemu on zostawił rower bez zabezpieczeń i poszedł na pociąg, tak, jakby za jakiś czas, gdy wróci, miał on dalej być na miejscu w takiej krainie obsranej gównem
Może nawet w takim kraju z gówna i dykty ludzie są porządniejsi niż nad Wisłą.
Bardziej mnie zastanawia czemu on zostawił rower bez zabezpieczeń i poszedł na pociąg, tak, jakby za jakiś czas, gdy wróci, miał on dalej być na miejscu w takiej krainie obsranej gównem
po prostu sam go wcześniej zajebał
Bardziej mnie zastanawia czemu on zostawił rower bez zabezpieczeń i poszedł na pociąg, tak, jakby za jakiś czas, gdy wróci, miał on dalej być na miejscu w takiej krainie obsranej gównem
Niby kraina obsrana gównem, ale przy tej populacji tam sporo klanów mieszka gdzie mają pokitrane po kątach po 100 i więcej kg złota. Do tego spora wolność zarówno pod względem gospodarczym jak i administracyjnym, bo państwo nie daje rady jeszcze na tak ogromną skalę inwigilować i nadzorować biednych mas - w wielu regionach nie kupujesz ziemi, tylko ją zajmujesz. Kto silniejszy i lepiej zorganizowany ten wygrywa.
Także nie jest to wcale taki zły kierunek biorąc pod uwagę zapędy politruków z Brukseli.
Za to u nas, w Europie, rzekomej kolebce "demokracji" spróbuj przewieźć złoto o śmiesznej wartości 20 000 EUR bez zgłaszania celnikom.
Bardziej mnie zastanawia czemu on zostawił rower bez zabezpieczeń i poszedł na pociąg, tak, jakby za jakiś czas, gdy wróci, miał on dalej być na miejscu w takiej krainie obsranej gównem
Sam wcześniej go zajebał
Bardziej mnie zastanawia czemu on zostawił rower bez zabezpieczeń i poszedł na pociąg, tak, jakby za jakiś czas, gdy wróci, miał on dalej być na miejscu w takiej krainie obsranej gównem
Pewnie "pożyczył" rower na ulicy to zostawił dla potomnych. W końcu nie wróci po niego
Bardziej mnie zastanawia czemu on zostawił rower bez zabezpieczeń i poszedł na pociąg, tak, jakby za jakiś czas, gdy wróci, miał on dalej być na miejscu w takiej krainie obsranej gównem
Ten rower od początku nie był jego, jak wróci to ukradnie inny i znowu go gdzieś zostawi. To takie ichniejsze veturillo.
______________
Brak dowodu na nieistnienie boga nie jest dowodem na jego istnienie.Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów