froqer napisał/a:
Nie wiem czy jesteś jednym z nich, ale chyba nie. A to dlatego, że co jak co, ale kibice hipokrytami nie są. Owszem mają swoje akcje, ale niektórzy z nich napie**alają się, a jeszcze inni napie**alają przechodni na ulicach.
Jeśli myślisz, że kibice są rycerzami na białych koniach, to jesteś w błędzie.
Moje słowa były ironią. Jestem jednym z nich. Nie jestem hipokrytą. Po prostu chciałem pokazać, że jest trochę inaczej niż to przedstawiają media i myśli 70% ludzi w Polsce. Oczywiście, że jest odsetek idiotów, dla których liczy się tylko rozpierdolenie czegokolwiek żeby mieć frajdę i podnieść sobie adrenalinę. Szkoda tylko, że ludzie nie widzą, że to patologia, a nie zwykli kibole czy nawet ekipy mocnych wrażeń. Teraz kibicowanie zatraciło dawny styl sprzed kilkunastu czy nawet jeszcze kilku lat, że każdy kto szedł na mecz równie dobrze mógł po meczu rzucać kamieniami w stronę policji. Teraz jest inaczej. Wiele osób odcina się od tego z powodu postępu technologii i wprowadzenia monitoringu na stadionach oraz poprawy bezpieczeństwa. Już nie jest tak łatwo zrobić burdę. Dlaczego już od kilku lat nie słychać o kibicach w telewizji? Już nie ma o czym mówić, bo jedyny atrakcyjny temat dla mediów, czyli chuligaństwo, zostało zminimalizowane. Więc podsumowując jeśli Ty z kolei myślisz, że kibice są chuliganami to także jesteś w błędzie.
Ratilt napisał/a:
Pozwól że przedstawię Ci to w możliwie najprostszy sposób poprzez analogię:
Poznaj Wilma Hossenfelda, niemieckiego oficera Wermachtu z okresu II wojny światowej. Otóż ten oficer, znany głównie z "Pianisty" Polańskiego, pomagał wielu Polakom i żydom w czasie okupacji.
Idąc Twoim tokiem rozumowania, wnioski powinny nasunąć się same - wszyscy niemcy to równi kolesie! Tacy fajni oni byli, pomocni i w ogóle. Do polski też wkroczyli bo pewnie chcieli nam pomóc. Tylko ci cholerni historycy i obecni narodowcy starają się zszargać ich dobre imię, jak oni mogą!
A kibole (i inni im podobni) co roku urządzają akcję remontu warszawy i innych miast, zrywając (zapewne krzywo ułożoną lub pękniętą) kostkę chodnikową. Fajni oni, tacy pomocni.
Nie napisałem nigdzie, że kibice są tymi dobrymi i prawymi obywatelami. Po prostu ludzie mówiąc negatywnie o kibicach wrzucają ich wszystkich do jednego worka co nie powinno mieć miejsca chociażby z uwagi na takie akcje charytatywne, pomoc dzieciom z okazji 6 oraz 24 grudnia, organizowanie turniejów dla najmłodszych grup w szkółkach piłkarskich. Tyle, że ludzie nawet nie chcą tego zauważać bo lepiej przedstawić wszystkich kiboli jako wyrzutków społeczeństwa, których powinno się zneutralizować, najlepiej raz na zawsze, i mieć spokój. Idioci to niewielki odsetek tego środowiska. Przeczytaj również co odpisałem do kolegi powyżej. Ponadto do akcji włączyli się także kibice koszykówki i żużla, więc mówiąc w negatywnych słowach o kibicach wyrażasz również opinie o nich
Saczer napisał/a:
kiedy się nauczycie czym jest różnica między kibolem a kibicem??
Nigdy, bo różnicy nie ma.