Ostre faule oraz pokaz pięści w NBA
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 8:57
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:16
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:44
Banana ? Tak tylko pytam
C.Ronaldo w NBA to by dopiero była komedia podczas jednego meczu by wypłakał tyle, że sala zamieniła by się w basen
Dlatego wolę oglądać koszykówkę - Nawet w naszej lidze po brutalnym faulu, jeśli nie ma kontuzji, prędzej się panowie do siebie rzucą z łapami, niż położą na ziemi i zaczną beczeć jak dziewczynki. Nikt tu też nie symuluje fauli, a jak próbuje, prędko jest piętnowany przez samych zawodników, sędziów, o kibicach nie wspominając. Nierzadko zawodnik przelatuje przez barierki/reklamy/wpada w publikę poobija się, po czym wchodzi na boisko i gra dalej - nie to co te pizdeczki w nożnej, gdzie ledwie go drasną i już na glebę i drze mordę jakby go ćwiartowali.
normale napisał/a:
95% fauli z udziałem czarnych
Może dlatego, że białasy nie liczą się w NBA?
darkoo napisał/a:
@Up Powiedz to Gortatowi i Nowitzkiemu.
No i ile masz dobrych białych zawodników, a ile czarnych? Których jest więcej? Którzy się liczą? Odpowiedź jest jedna - czarni. To jest sport głównie czarnych, co nie oznacza, że nie ma wybitnych białych jednostek.
przynajmniej szybko wstają i nie płaczą jak ich sie dotknie , prawdziwy kontaktowy sport bez zbędnego udawania
Większość to tzw. faule taktyczne.
rozkurw napisał/a:
dobra dobra... a wie ktos co za kawalek w tle?
Mnie się zdaje, że to: Yo my nygga - nygga remix