Też ciekawe jest to że to wszystko jest w chuj niejednorodne... Każde ufo inna, każde innego kształtu, inaczej świeci, inaczej się porusza. Obserwująca naszą cywilizacje techniczną nie widzę nigdzie takiej różnorodności form, samoloty z 2 epok i 2 rożnych krajów mają ze sobą więcej wspólnego niż 2 dowolne ufo. To się kupy nie trzyma, jakiś napęd musiałby być najlepszy/najbardziej ekonomiczny, jakiś kształt musiałby być optymalny np do lotów atmosferycznych. Jacy by obcy nie byli, to już prosta logika (matematyka) że jeśli można coś zrobić taniej i wydajniej, to się to robi taniej i wydajniej. Chyba ze przylatuje do nas cywilizacja śmieciarzy, an poskręcanych i wyklepanych pojazdach, albo banda zblazowanych kosmicznych bananów, każdy z mało ekonomicznym pojazdem, ale za to wypasionym w wyżej wspomniane dziwki, koks i lasery dla lansu... Natomiast taka różnorodność często występuje w przyrodzie, choćby spojrzeć na płatki śniegu, każdy inny, a powstaje w zwykłym procesie krystalizacji wody.