18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:48
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: 14 minut temu
🔥 Śmierć na tankowcu - teraz popularne
Zapewne wielu z was rzyga porównaniami Unii do ZSRR i wypowiedziami Nigela Farage. Teraz skończył się czas na porównania, a nadszedł czas na prawdę. Nie sugeruję niczego, nie wmawiam wam niczego, przeczytajcie, oceńcie, pomyślcie nad tym.

Żeby każdy wiedział o co chodzi to tutaj podrzucam Wam krótką definicję:
Cytat:

Komisja Europejska (niem. Europäische Kommission, fr. Commission européenne, ang. European Commission) – organ wykonawczy Unii Europejskiej, odpowiedzialny za bieżącą politykę Unii, nadzorujący prace wszystkich jej agencji i zarządzający jej funduszami. Komisja posiada wyłączną inicjatywę legislacyjną w zakresie prawa unijnego oraz jest uprawniona do wydawania rozporządzeń wykonawczych (ang. Comission Regulation). Jej główną siedzibą jest Bruksela.


źr. wikipedia.pl

W Komisji Europejskiej zasiada 28 osób, więc sprawdzam te osoby na bieżąco i wypisuje wszystkie ich powiązania z komunizmem bądź komunistami.

1. Przewodniczący - José Manuel Barroso

- były członek maoistowskiego Rewolucyjnego Ruchu Portugalskiego Proletariatu;



2. Pierwsza wiceprzewodnicząca - Catherine Ashton

- reprezentowałą CND na zjazdach brytyjskiej partii komunistycznej;
- współpracowała z francuską i holenderską partią/grupą komunistyczną;
- mówi się że miała bliskie kontakty z ruskimi komuchami które dofinansowywały jej partię, min. KGB;

Co ciekawe, Ashton była przeciwniczką integracji europejskiej, ciekawe co zmieniło jej zdanie

3. Wiceprzewodniczący - Siim Kallas

- przynależał do KPZR (Komunistyczna Partia Związku Radzieckiego) przez 18 lat.

4. Štefan Füle

- przynależał do Komunistycznej Partii Czechosłowacji przez 7 lat.

5. Andris Piebalgs

- przynależał do Komunistycznej Partii Łotwy;

Należy też dodać że wiele osób miało zastrzeżenia do tych osób to prawem większości głosów największej partii w Unii (lewicowej) ta Komisja została ustalona na następne pięć lat. Jak ktoś się wkręcił to tutaj jest więcej brudów, ale nie wiem na ile są one prawdziwe: bibula.com/?p=18266 .
Zgłoś
Avatar
epilebzj 2014-11-03, 13:05
DUST DEVIL, Ty serio w to wierzysz ? W bogatych krajach ludzie własnie zaczynają pracować na pół etatu albo w ogóle rezygnują z pracy a stwierdzenie, że nauczysz wszystkich ludzi pracować i żeby każdy znalazł swoje miejsce w społeczeństwie jest absurdalne i prawdopodobnie nie do wykonania bo równość ludzi nie jest naturalna. Prędzej roboty zaczną pracować za nas i wszystkie dobra będą dostępne bez pracy ludzi
Cytat:

Nie masz pojęcia co to jest komunizm i pierdolenie Marxa bierzesz za klasyczny komunizm


Może dlatego, że to on to wymyślił

Cytat:

-Stalin
-Chruszczow
-Breżniew


Bardzo mili ludzie Chruszczow tak miły, że postanowił zbudować 58 megaton komunizmu

I tak, pewnie więcej wiesz ode mnie o komunie, wybacz ale nie będę doczytywał więcej o tym systemie gdyż mam odruch wymiotny gdy słyszę o jakiejś wspólnocie. Swoją drogą to co mówisz Ty i to co jest w oficjalnych definicjach sporo się różni więc może stwórz własną wersje np. Komunizm Jezusowy albo Neokomunizm Szwajcarski
Zgłoś
Avatar
scoobiedoobiedooya 2014-11-03, 13:22
DUST DEVIL napisał/a:

Właśnie czymś innym. W najbardziej klasycznym komuniźmie ma być osiągnięty taki dobrobyt, że każdy będzie mieć co potrzebuje i wszyscy będą robić na wspólne dobro (czyt. ja nakurwiam w fabryce żebyś miał za darmo iPhone, a ty nakurwiasz za darmo na farmie żebym miał cebulę na stole). Naturalnie jest to utopia, ponieważ ten system wymaga pracowitości, a raczej kultu pracy, podobnego do tego w Japonii, gdzie za jeden dzień nieobecności trzeba przepraszać swoich współpracowników (a owy dzień trzeba odpracować). Klaczyczny komunizm nie jest narzucony, a jest logicznym następstwem rozwoju cywilizacyjnego.



Taki komunizm niby ma sens, ale jest to totalna utopia. Jeden kawał z czasów PRLu obala wszystkie teorie jakoby czysty komunizm był możliwy:

"Ludzie! - mówi kierownik socjalistycznego zakładu pracy. - Niedługo przyjeżdża z wizytą towarzysz pierwszy sekretarz więc weźcie pozapierdalajcie w tę i tamtą z tymi taczkami żeby coś się działo.

Gdy towarzysz pierwszy sekretarz przyjechał, ujrzał zapierdalających ludzi. Ale gdy podszedł bliżej zauważył że taczki są puste na co jeden z robotników powiedział - Widzicie, towarzyszu pierwszy sekretarzu, tak zapierdalamy że nie ma czasu taczek naładować."

Komunizm zakłada stworzenie jednego państwa na całym świecie, ateistycznego, w którym jeden obywatel ma to samo co ten drugi. Rodzi się teraz pytanie - co zrobić z tym który nie potrafi wypracować normy (nie mówię o ludziach niepełnosprawnych)? Problem tego typu jest rozwiązany po prawej stronie - nie chcesz robić to umrzesz z głodu lub zimna. Oczywiście każdemu należy się jakiś socjal, ale też nie przesadzajmy. Łatwiej jest zbudować państwo które by nakłaniało ludzi do pracy przez co ludzie by się bogacili, niż państwo w którym ludzie byliby zmuszani do pracy.

Zresztą wystarczy że jedna osoba powie że nie chce pracować ale ma na utrzymanie (może mąż robi w kapitalistycznym kraju) i cała idea się rypnie. Gdzie wolność?

Komunizm w czystej postaci miałby prawo bytu tylko wtedy kiedy ludzie by nie znali innego ustroju. Co za tym idzie - cały świat musiałby się skomunizować i wszystkie umysły tak samo. Szybka lekcja historii nt. ZSRR ("Zapiski Oficera Armii Czerwonej") - ludziom żyjącym w ZSRR w latach '30 do głowy nawet nie przyszło żeby jakieś społeczeństwo żyło lepiej od nich, a Oficer zauważył jednak różnice bo zdobyciu 'faszystowskiej' Polski. Wspomniane było też to że wiele osób pamiętających życie w Rosji przed ZSRR były zastraszane

Więc ZSRR nie realizował polityki czystego komunizmu? Ależ owszem że realizował. Gnoił religie, każdy miał prace i każdy miał to co miał sąsiad z lewej i prawej. To czemu tak klepali biedę i nie stać było ich na rower kiedy w tym samym czasie co drugi robotnik z Ameryki jeździł samochodem?

Ano powiecie że to nie wyszło bo to był system totalitarny. Zły Stalin! Mordował ludzi! A za co ich mordował? To był jedyny sposób na utrzymanie komunizmu. Wielki głód na Ukrainie, lepiej dla niego było żeby Ukraińcy umierali niż Rosjanie. Ktoś powiedział że komunizm nie ma sensu - był uciszany. Systemy totalitarne osiągały krwawy reżim bo w przeciwnym przypadku drogą demokratyczną by to wszystko pierdolnęło w kilka lat.
Zgłoś
Avatar
o................n 2014-11-03, 18:25 1
epilebzj napisał/a:

DUST DEVIL, Ty serio w to wierzysz ? W bogatych krajach ludzie własnie zaczynają pracować na pół etatu albo w ogóle rezygnują z pracy a stwierdzenie, że nauczysz wszystkich ludzi pracować i żeby każdy znalazł swoje miejsce w społeczeństwie jest absurdalne i prawdopodobnie nie do wykonania bo równość ludzi nie jest naturalna. Prędzej roboty zaczną pracować za nas i wszystkie dobra będą dostępne bez pracy ludzi



Ale czytaj to co napisałem. Po pierwsze napisałem, że komunizm to utopia (choć jest bliższa wykonaniu od wielu innych utopii). Po drugie poproszę o źródełko, że skracają i rezygnują z pracy Szwajcarzy czy Norwegowie. Przypominam, że Szwajcarzy niedawno odrzucili koncepcję dochodu minimalnego - czy nie zgodzili się na to, żeby im do rąk dawano pieniądze w imię zasady "czy się stoi czy się leży...", więc Twój argument to inwalida.

epilebzj napisał/a:


Może dlatego, że to on to wymyślił



Ty tak na serio?
Za wikipedią:
"Komunizm jest najczęściej kojarzony z myślą marksistowską. Ustrój taki pojawia się również poza marksizmem. Ideę ustroju komunistycznego można znaleźć np. w Państwie Platona, gdzie wspólność obejmuje nie tylko własność, ale także żony i dzieci[5]. Także angielski pisarz Tomasz Morus sportretował w swojej Utopii (1516) społeczeństwo oparte na wspólnej własności nieruchomości"

epilebzj napisał/a:

Swoją drogą to co mówisz Ty i to co jest w oficjalnych definicjach sporo się różni więc może stwórz własną wersje np. Komunizm Jezusowy albo Neokomunizm Szwajcarski



Jest komunizm pierwotny, Chrześcijański, marksistowski (to ten z którego marną podróbką o nazwie rozwinięty socjalizm utożsamiasz komunizm). A Szwajcarski, to jak na razie może być nowoczesny rozwinięty socjalizm

scoobiedoobiedooya, bardzo ładnie wypunktowałeś dlaczego komunizm nie mógł działać w Rosji, gdzie pół społeczeństwa jeszcze w 1917 nie potrafiło czytać i pisać...

Otóż widzisz, to jest taki myk, że kraj nie może wpierdalać gówna i nagle zacząć dążyć do komunizmu. Jak już mówiłem, musi to wyjść samo z siebie. W takiej Szwajcarii nie trzeba większości zmuszać do pracy bo mają tam swoisty kult pracy i bezrobocie jest dla nich wstydem.
Komunizm nic nie zakłada. To co piszesz to marksizm. W normalnym komunizmie nikogo nie obchodzi kto w co wierzy (a jak się żyje dobrze, to mało kto i tak wierzy w Boga - patrz USA, UK, Niemcy czy Francja).

ZSRR nigdy nie utworzyło nawet namiastki komunizmu, a religię gnojono bo Lenin powiedział, że to opium dla mas, a potem Stalin likwidował religię i zastępował ją własnym kultem, a nie dlatego, że komunizm się rozpierdoli jak ktoś będzie mieć Biblię w domu. Szczególnie, że widzę z ZSRR to u was też wiedza kończy się w okolicach 1936, bo przypominam, że już w czasie wojny w formacjach Armii Czerwonej pojawili się popy, a po wojnie odbudowano wiele cerkwi i wybudowano kolejne.
Co do "Zapisków oficera" to nie powoływałbym się na to dosłownie, tak samo jak bym nie powoływał się na Archipelag GUŁag, ponieważ jest to mimo wszystko powieść i nie odda w 100% prawdy historycznej. Szczególnie, że zapiski nie raz są gorzką satyrą

W założeniach komunizmu społeczeństwo pracuje i wyrabia nadwyżki które można rozdystrybuować między chorych, upośledzonych i starych. W tym zakresie jest wszystko wyliczone. I nie jest to jakiś sztywny plan, jak to było za Stalina, a raczej coś na kształt popytu i podaży - produkujesz tyle ile jest potrzebne w danej chwili. Nie ma w tym tak do końca równości i przyrównać to można do przypowieści o robotnikach w winnicy, gdzie jedni pracowali więcej, a inni mniej, a na koniec dnia wszyscy dostali jednakowe, godziwe wynagrodzenie. Tu chodzi o solidaryzm, w którym rozumiem, że dziś muszę pracować więcej bo potrzeba więcej kapusty, a Ty pracujesz mniej, bo nie potrzeba aż tyle ziemniaków, ale jutro role mogą się odwrócić, więc nie narzekam.

I dalej myślisz, że komunizm był w ZSRR Gdyby był komunizm, to by nikt za ruble nie pracował, bo w komunizmie nie ma pieniądza. Radzę poczytać co komunizm oznacza i przyrównać go do "rozwiniętego socjalizmu" panującego w ZSRR (tak przynajmniej wszyscy spece KC PZPR nazywali ZSRR i PRL). A skoro nawet sam Stalin mówił, że ZSRR dąży do komunizmu to znaczy, że na pewno komunizmu w ZSRR nie było.

I pamiętaj! Komunizm=marksizm. Pierdolenie marksa to tylko jedno z spojrzeń na to samo zagadnienie.

I na koniec. Owszem, system się sypie jak ktoś przestaje chcieć pracować więc oczywiście jest to utopia, bo na świecie jest za dużo "sprytnych" którzy nie pracują jeśli nie mają noża na gardle.

Jeśli chcecie zobaczyć jak wygląda świat który ma całkiem blisko do komunizmu, a jednocześnie nie chcecie czytaj jakiejś 900stonicowej knigi to w sumie możecie obejrzeć sobie film "Dawca pamięci". Nie jest to komunizm per se, bo za dużo tam tzw. "social construction", ale wiele podstawowych założeń jest takich jak w komunizmie.
PS: film raczej średni, kurewsko moralizatorski i ja go oglądałem na pełnej żenuncji, ale nie powiem, żeby był to absolutnie zmarnowany czas
Zgłoś
Avatar
ulifont 2014-11-05, 21:51
Swietna duskusja, aż sam poczułem się komunistą. Sporo macie racji.
Zgłoś
Avatar
e................y 2014-11-05, 21:57
DUST DEVIL napisał/a:

W założeniach komunizmu społeczeństwo pracuje i wyrabia nadwyżki które można rozdystrybuować między chorych, upośledzonych i starych. W tym zakresie jest wszystko wyliczone. I nie jest to jakiś sztywny plan, jak to było za Stalina, a raczej coś na kształt popytu i podaży - produkujesz tyle ile jest potrzebne w danej chwili. Nie ma w tym tak do końca równości i przyrównać to można do przypowieści o robotnikach w winnicy, gdzie jedni pracowali więcej, a inni mniej, a na koniec dnia wszyscy dostali jednakowe, godziwe wynagrodzenie. Tu chodzi o solidaryzm, w którym rozumiem, że dziś muszę pracować więcej bo potrzeba więcej kapusty, a Ty pracujesz mniej, bo nie potrzeba aż tyle ziemniaków, ale jutro role mogą się odwrócić, więc nie narzekam.



6 latek domyśliłby się dlaczego to jest niewydajne
Zgłoś
Avatar
epilebzj 2014-11-05, 23:18
Cytat:

Po drugie poproszę o źródełko, że skracają i rezygnują z pracy Szwajcarzy czy Norwegowie. Przypominam, że Szwajcarzy niedawno odrzucili koncepcję dochodu minimalnego - czy nie zgodzili się na to, żeby im do rąk dawano pieniądze w imię zasady "czy się stoi czy się leży...", więc Twój argument to inwalida.


No tak, w Szwajcarii za darmo pieniądze dają przecież nie za prace Co do dochodu minimalnego to nawet wolnościowi ekonomiści są podzieleni ale przyjmuje się że szkodzi tworzeniu miejsc pracy.

A tu leniwi Norwedzy którzy mogą pozwolić sobie na prace na pół etatu:
natemat.pl/57085,dobrobyt-rozleniwil-norwegow-coraz-czesciej-wola-odpo...

Wiekszości wystarczy domek w mieście, na wsi, troche koron na koncie i zapewniona emerytura dlatego żeby przy dobrobycie żeby utrzymać wszystko w ryzach potrzebna jest stalowa ręka wujka Stalina Nie wierze w samozaparcie całego społeczeństwa z jednego powodu: masy nie mają rozumu, ambicji ani wspólnego celu.
Swoją drogą, w dobrobycie rozwijają się inne patologie niż w biedzie.

Cytat:

że komunizm się rozpierdoli jak ktoś będzie mieć Biblię w domu.


Mao zabijał za drobniejsze rzeczy Tak, wiem, że napiszesz że maoizm to nie komunizm.

Cytat:

W założeniach komunizmu społeczeństwo pracuje i wyrabia nadwyżki które można rozdystrybuować między chorych, upośledzonych i starych


To może wyjaśniać poglądy niektórych ludzi, łasi na kase upośledzeni kryptomaoiści everywhere
Cytat:

raczej coś na kształt popytu i podaży - produkujesz tyle ile jest potrzebne w danej chwili


Ciekaw jestem jak to by działało w praktyce

Cytat:

Gdyby był komunizm, to by nikt za ruble nie pracował, bo w komunizmie nie ma pieniądza. Radzę poczytać co komunizm oznacza i przyrównać go do "rozwiniętego socjalizmu" panującego w ZSRR (tak przynajmniej wszyscy spece KC PZPR nazywali ZSRR i PRL)


Polece Korwinem: Czy komunista domagający się likwidacji pieniądze będzie pobierał wynagrodzenie ?
Tak, PRL był socjalizmem a nie komunizmem jak się go nazywa, ale chyba nie powiesz że nie było punktów wspólnych

Cytat:

Jeśli chcecie zobaczyć jak wygląda świat który ma całkiem blisko do komunizmu, a jednocześnie nie chcecie czytaj jakiejś 900stonicowej knigi to w sumie możecie obejrzeć sobie film "Dawca pamięci


A ja polecam przeczytać książke "rok 1984"
Zgłoś
Avatar
o................n 2014-11-06, 14:28
epilebzj napisał/a:


No tak, w Szwajcarii za darmo pieniądze dają przecież nie za prace Co do dochodu minimalnego to nawet wolnościowi ekonomiści są podzieleni ale przyjmuje się że szkodzi tworzeniu miejsc pracy.

A tu leniwi Norwedzy którzy mogą pozwolić sobie na prace na pół etatu:
natemat.pl/57085,dobrobyt-rozleniwil-norwegow-coraz-czesciej-wola-odpo...



Wg danych OECD przeciętnie Norwegowie pracują 1420 godzin rocznie co daje średnio 6 godzin pracy w dni robocze (wyliczając święta dostaniemy gdzieś 6,5 godziny). Jest to mniej niż standardowe 8 godzin, ale pamiętajmy, że pracują wydajnie. Więc nie widzę żadnej tragedii. To, że paru jest leniwych to jeszcze nie znaczy, że całe społeczeństwo się opierdala
oecdbetterlifeindex.org/countries/norway/

epilebzj napisał/a:


Wiekszości wystarczy domek w mieście, na wsi, troche koron na koncie i zapewniona emerytura dlatego żeby przy dobrobycie żeby utrzymać wszystko w ryzach potrzebna jest stalowa ręka wujka Stalina Nie wierze w samozaparcie całego społeczeństwa z jednego powodu: masy nie mają rozumu, ambicji ani wspólnego celu.
Swoją drogą, w dobrobycie rozwijają się inne patologie niż w biedzie.



...i pewnie dlatego komunizm jest uważany za utopię. Oczywiście że stracą motywację przy dobrobycie. Ale jednocześnie nigdy nie zbudujesz komunizmu w społeczeństwie, które wpierdalało przez 700 lat gówno. I dlatego jedno wyklucza drugie i mamy system, który jest utopią. Przynajmniej dla Norwegów... Kiedyś sobie dla jaj podstawię komunizm pod Japonię, która przecież też osiągnęła całkiem porządny dobrobyt, a ludzie tak pracują, że aż dzieci nie mają i wymierają xD

epilebzj napisał/a:


Tak, wiem, że napiszesz że maoizm to nie komunizm.



Zaczynasz rozumieć

epilebzj napisał/a:


Ciekaw jestem jak to by działało w praktyce



Chujowo xD Ale w takim pojebanym społeczeństwie bez duszy jak Japońce czy kitajce można byłoby w sumie zastanowić się... tyle, że oni są zbyt skorzy do poświęcania własnego życia w imię idei, a w teorii nie o to chodzi.

epilebzj napisał/a:


Polece Korwinem: Czy komunista domagający się likwidacji pieniądze będzie pobierał wynagrodzenie ?
Tak, PRL był socjalizmem a nie komunizmem jak się go nazywa, ale chyba nie powiesz że nie było punktów wspólnych



Komunista domagający się likwidacji pieniądza to idiota. Tak jak nie było kapitalisty który nagle zaczął żądać stworzenia waluty opartej na parytecie złota tak i nie powinno być komunisty który zażąda likwidacji waluty. Ten proces powinien wyjść sam od siebie. A jako, że obecnie jest to nie do pomyślenia to jesteśmy daleko od komunizmu. Bardzo daleko.
W teorii coś miały oba systemy wspólnego, ale w praktyce wszystko było budowane za pieniądze które bez wiedzy zabierano z pensji narodu (historycy podliczyli, że podatek wynosił +/- 60%), a w przypadku ZSRR działało również eksploatowanie państw satelitarnych.

epilebzj napisał/a:


A ja polecam przeczytać książke "rok 1984"



...która nie ma nic wspólnego z komunizmem. Na dodatek jest to największe cliche jakie mogłeś strzelić. O wiele bliżej komunizmu i utopii jest "Nowy, wspaniały świat" (który zresztą pięknie pasuje do dzisiejszych czasów, bo morał z tej książki jest taki, że zniszczy nas to co kochamy, a nie to czego się boimy, jak to było u Orwella).
Zgłoś